Region Północnego Kiwu w Demokratycznej Republice Konga kolejny raz spłynął krwią chrześcijan. Rebelianci związani z tzw. Państwem Islamskim uprowadzili 15 wyznawców Chrystusa i postawili im ultimatum – przejście na islam albo śmierć. 14 osób, w tym kilku zaledwie nastolatków, odmówiło wyrzeczenia się Chrystusa. W brutalny sposób zostali zamordowani maczetami i strzałami z kałasznikowa.
Do kraju dotrze wkrótce międzynarodowy kontyngent stabilizacyjny dowodzony przez Kenijczyków.
Udaremniono próbę linczu.
Takie inicjatywy nie mają nic wspólnego z neutralnością lecz są próbą ateizowania przestrzeni publicznej.
Do kolejnego uprowadzenia doszło w środę. Porwano ks. Basilio Gbuzuo i do tej pory porywacze nie nawiązali z diecezją Onitsha w stanie Anambra żadnego kontaktu.
Decyzja warszawskiego Urzędu Miasta prowadząca do wyeliminowania symboli religijnych w urzędach i biurach miejskich budzi zdziwienie i smutek - stwierdził rzecznik prasowy Arcybiskupa Metropolity Warszawskiego i Archidiecezji Warszawskiej ks. Przemysław Śliwiński. - Neutralność religijna nie może prowadzić do dyskryminacji osób wierzących, których prawa gwarantuje Konstytucja RP - podkreślił.
Dwaj duchowni, ksiądz Andrzej Juchniewicz i ksiądz Paweł Lemekh ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI), którzy posługują w diecezjalnym sanktuarium w Szumilinie, w dekanacie witebskim diecezji witebskiej, byli 10 maja sądzeni w trybie zdalnym.
"Wiele domów i kościołów jest palonych, a wszyscy spotykamy się z ciągłym okrucieństwem".
Wcześniej przez 79 lat był muzeum.
W sumie 222 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę od 2018 roku.