Czy patriarcha Cyryl odejdzie?

O coraz większym niezadowoleniu otoczenia Putina z rządów patriarchy Cyryla i o możliwości rychłego zastąpienia go kimś innym – pisze diakon Andriej Kurajew, jeden z rosyjskich dysydentów kościelnych, były wykładowca Moskiewskiej Akademii Duchownej. Jako potencjalnego następcę sugeruje metropolię Kaługi, Klimenta.

W dalszych rozważaniach diakon wylicza inne przykłady świadczące o oziębieniu stosunków pomiędzy Kremlem a patriarchatem, co nazywa „zamieraniem symfonii”. Zaczyna od odmowy zwrotu przez władze Sankt-Petersburga soboru św. Isaakija, najbardziej reprezentacyjnej świątyni prawosławnej w tej drugiej stolicy Federacji Rosyjskiej. Wciąż stanowi ona własność państwa, a udostępniana jest nie tylko turystom - ale również miejscowemu metropolicie dla odprawiania w niej najbardziej uroczystych nabożeństw w święta państwowe, albo związane z carską dynastią Romanowów - jedynie w charakterze muzeum. Innymi objawami załamania się symfonii jest odwoływanie przez władze świeckie wcześniejszych, uzgodnionych z Kościołem nominacji duchownych prawosławnych na dyrektorów różnych państwowych instytucji kulturalnych. Powszechne jest też odmawianie grantów już przyznanych instytucjom kościelnym na różne projekty. Tym niemniej, gdy poszczególni metropolici zwracają się o granty bezpośrednio (z pominięciem patriarchatu) do odpowiednich instancji administracji państwowej, zwykle otrzymują środki, o które apelują.

Kurajew wskazuje również uchybienia wobec obowiązującego protokołu. Na przykład protokół wymaga, aby w dniu urodzin patriarchy, prezydent sam udawał do niego z życzeniami, a tymczasem to patriarcha udaje się prezydenta.

Czy wszystkie te sprawy – pyta otwarcie Kurajew - przypadkiem nie świadczą o tym, że władze państwowe zaczęły realizację nowego „kolektywnego projektu”? A miałby on polegać na przygotowywaniu zmiany na tronie patriarszym.

Kurajew wymienia nawet postać, która mogłaby być kandydatem kręgów kremlowskich na następcę Cyryla. Miałby nim być metropolita Kaługi, Kliment. W kontekście minionych wyborów patriarszych Kurajew przypomina, że to on właśnie jest tym człowiekiem, na którego zagłosowała większość biskupów z Rosji. Cyryl zwyciężył dzięki głosom wyborców z za granicy. Kliment jest też biskupem posiadającym dobre układy z administracją prezydenta Putina.

„Z punktu widzenia technologii politycznej zwrócenie się w jego stronę może wszystkie negatywne cienie informacyjne, które w ciągu ostatnich trzech lat zagęściły się wokół patriarchy Cyryla” – konstatuje Kurajew.

W aluzyjny sposób przy tym zauważa, że „pamięć o papieżu Benedykcie, żyjącym spokojnie i modlącym się w Ogrodach Watykańskich, psuje nerwy naszemu pontyfikowi. A z drugiej strony pamięć o spokojnym odejściu Benedykta XVI stanowi natchnienie dla nowego projektującego nowego patriarchę”.
Na zakończenie Kurajew wyznaje, że „tylko w takim złożeniu puzzli brutalna wypowiedź ks. Wsiewołoda Czaplina znajduje logiczne wyjaśnienie”.


***

Profesor Andrej Kurajew, pozbawiony, w roku 2013 przez patriarchę Cyryla katedry w Moskiewskiej Akademii Duchownej, zdobył opinię cerkiewnego dysydenta. Należy on do stanu duchownego, i służy w cerkwi pw. Michała Archanioła w Tropariowie, na przedmieściach Moskwy. Jest to rejon zamieszkały głównie przez inteligencję, dla której prowadzi duszpasterstwo.

Jako teolog i antropolog interesuje się literaturą rosyjską lat 30., a w szczególności Michaiłem Bułhakowem. Pomimo, że Kurajew należy do ścisłej czołówki moskiewskich duszpasterzy, nie otrzymał on święceń kapłańskich, czego przyczyną miał być jego "skandaliczny i prowokacyjny charakter". Takie samo uzasadnienie towarzyszyło usunięcie go z Akademii Duchownej. Tymczasem prawdziwą przyczyną usunięcia Kurajewa było ujawnienie przez niego w mediach ogromnej afery homoseksualnej w seminarium w Kazaniu, której uczestnikami było kilku biskupów. Tropienie homoseksualizmu i pedofilii w rosyjskich prawosławnych monasterach i wśród episkopatu, stanowi jedną z pasji Kurajewa.

Najbardziej charakterystyczną cechą Diakona Profesora, jest jego niezależność i bardzo krytyczna ocena nie tylko działań patriarchatu moskiewskiego ale również polityki Putina. Mówi też często o „haniebnej roli”, stanowiącej sprzeniewierzenie się misji Kościoła, odgrywanej przez patriarchę Cyryla.

Paweł Przeciszewski / Moskwa

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |