Religia i ateizm

Człowiek pozostaje dla samego siebie pytaniem bez odpowiedzi, jeżeli nie uwzględni Boga.

Najwięcej zarzutów przeciwko Bogu wywodzi się dziś z problemu cierpienia - a wiec znowu podyktowane są one miłością do człowieka. Dzieje ludzkości z ich krwią i łzami, z ich bezsensownością i niesprawiedliwością wyglądają na ustawiczny zarzut przeciwko Bogu: „Jak Bóg może dopuścić do tego wszystkiego? Wszystko przebiega tak, jakby Go nie było. Bóg umarł albo milczy. Gdyby istniał, wówczas mógłby, wówczas musiałby to wszystko zmienić, gdyż On jest przecież wszechmocny. Dopuszczając zaś to wszystko, winien też jest całej tej nędzy. Skoro pozostaje tak bierny wobec świata, zatem my, ludzie, musimy sami zabrać się do dzieła i bez Niego ulepszyć świat”.

We współczesnej sztuce teatralnej W znaku Jonasza ludzie poszukują winnego zła oraz nieszczęść z czasu ostatniej wojny i dochodzą wreszcie do wniosku: ,,Bóg jest winien". A zatem trzeba Go także ogłosić winnym. Zostaje więc skazany na karę udania się na świat i przejścia przez cierpienia śmierci ludzkiej. Właśnie ten zarzut powinniśmy potraktować bardzo poważnie. Dlatego też powrócimy jeszcze do problemu cierpienia, by go szerzej omówić.

Okruchy tych różnych form ateizmu tkwią w nas wszystkich. Podobne pytania i trudności pojawiają się także u człowieka wierzącego, o ile nie idzie on przez życie z klapami na oczach. Wątpliwości i niewiara nie są jednak bez znaczenia także dla człowieka wierzącego: ateizm wyrywa go z pewnego, często bardzo złudnego spokoju i błogostanu. W ten sposób niewiara zmusza człowieka wierzącego, aby swoje wyobrażenia o Bogu wciąż na nowo kontrolował i aby je wiązał z wymaganiami czasu. Wiara nasza dopiero wtedy jest silna i dojrzała, gdy rozprawiła się z niewiarą. Większość ludzi przechodzi w swym życiu, wcześniej czy później, przez stadium niewiary, co w konsekwencji może być z pożytkiem dla stałości samej wiary.

Z drugiej strony - nie jesteśmy wcale przekonani, że trzeba być ateistą, aby służyć człowiekowi i aby zaafirmować postęp, świat oraz technikę.

RELIGIA


Jeśli się bliżej przyjrzymy popularnemu powiedzeniu: „Człowiek musi mieć religię”, stwierdzimy, iż z pojęciem religii związane są najróżnorodniejsze wyobrażenia. Dla jednych religia to sprawa uczucia, wewnętrznego uniesienia, które dochodzi do głosu w szczególnie uroczystych momentach. Dla innych oznacza ona sumę nakazów i zakazów. Dla wielu polega na wyznawaniu pewnej nauki, dla innych jeszcze na pełnym miłości stosunku do bliźniego, na tym, że nikomu nie czynimy nic złego. Wszystko to nie jest jednak najistotniejsze. W religii nie idzie bowiem w pierwszym rzędzie o człowieka, ale o Boga. Religia jest świadomym i dobrowolnym skierowaniem się człowieka ku Bogu.

Religie istnieją od samego zarania ludzkości. Już starożytny pisarz rzymski Cicero twierdził, iż nie ma narodu bez religii. To stwierdzenie jest dziś jeszcze prawdziwe.

W pewnych okresach mniemano, iż na odległych wyspach bytują plemiona nie znające pojęcia Boga. Później stwierdzono jednak, że te plemiona tubylcze miały religię, aczkolwiek była ona ogromnie tajemnicza i ukryta. Dopiero gdy w wyniku żmudnych zabiegów udało się Europejczykowi zdobyć ich zaufanie, pozwoliły mu zapoznać się ze swoimi najbardziej wewnętrznymi i najświętszymi wyobrażeniami o Bogu oraz z ich rytami kultu Bożego.

Nawet prześladowania nie zdołały nigdy całkowicie zniszczyć religii. Także w najbardziej powierzchownym człowieku pytanie o Boga dochodzi wciąż na nowo do głosu. Odejścia od chrześcijaństwa notowane w ostatnim czasie były często jedynie poszukiwaniem religii zastępczej, a tym samym były dowodem, iż człowiek nie uwolnił się od Boga. Nawet przeciwnicy religii zdradzają często swoim wojowniczym nastawieniem, że wewnętrznie nie uporali się jeszcze z tym, co zwalczają.

Więcej na następnej stronie
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |