Mówią, że witraże są jak święci, od których bije Boży blask. To prawda, ale co w takim razie powiedzieć o ikonach?
A gdyby tak zapisaną deską zastąpić kolorowe szkło ułożone w tajemnicę obecności Boga i Świętych Obcowania? Albo jeszcze więcej! Gdyby ta deska, pokryta liniami i barwami z tego świata, świat ten sakralizowała? Czy to możliwe?
Klub
Około roku 1500 przy Bramie Strzegomskiej w Świdnicy ufundowano kaplicę bramną. Dedykowano ją św. Barbarze. Jednonawowe gotyckie wnętrze napełniło się dymem kadzideł, śpiewem mieszczan i szeptem łacińskich modlitw. Po 100 latach od powstania kaplica nie wytrzymała naporu nawałnicy. Zniszczona przez wichurę w 1599 r., kolejne 100 lat czekała na odbudowę. Reformacja nie sprzyjała trosce o miejsca kultu świętych. Niemniej w 1691 r. w kaplicy znowu słychać było katolickie teksty uwielbienia i chwały zanoszone przed tron Boga. Po kolejnym półwieczu ewangelicy przejęli obiekt i uczynili z niego ewangelicki kościół garnizonowy. Najgorsze jednak dopiero nadciągało. W roku 1818 zdecydowano, że budynek można wyłączyć ze służby Bożej. Urządzono w nim magazyn. Potem dodatkowo, żeby zwiększyć powierzchnię użytkową, wnętrze podzielono na trzy kondygnacje. Dzisiaj w „Baszcie” przy ul. Zamkowej mieści się m.in. dyskoteka i klub Naczelnej Organizacji Technicznej.
ks. Roman Tomaszczuk/GN Emmanuel Marianny Kulmatyckiej Intuicja
Warsztaty ikonograficzne potrzebują przestrzeni. Uczestnicy muszą mieć nieskrępowany dostęp do swoich „desek”, i to przez kilkanaście godzin dziennie w ciągu dwóch tygodni. – Mój Emmanuel wymaga ode mnie wiele cierpliwości – mówi Marianna Kulmatycka. – Żeby oddać rysy młodego Jezusa, wpadam co chwilę do kościoła na Marksa – wyznaje, używając starej nazwy ulicy Kotlarskiej, przy której znajduje się kościół pw. św. Józefa, w którym trwa całodzienna adoracja Najświętszego Sakramentu. – Tam wpatruję się w Jego rysy, oczami serca rzecz jasna, a potem dopadam do mojej deski i próbuję oddać to, co zobaczyłam wewnętrznie – zdradza, po czym rozgląda się wokół i dodaje: – To miejsce zaczyna się zmieniać. Odkąd piszemy tu swoje ikony, te mury zaczynają odżywać – milknie, nie wyjaśniając, co ma na myśli. Pochyla się nad swoim Emmanuelem, który coraz bardziej przypomina młodego Jezusa.
Wątek, którego nie dokończyła, przemiana przestrzeni klubu NOT, jest faktem. Organizatorzy trzeciej już edycji warsztatów ikonograficznych znaleźli bardzo dobre miejsce do ich przeprowadzenia. Dawna kaplica św. Barbary doskonale rezonuje. Wybrzmiewa muzyką ikon, wzmacnia doświadczenie, które staje się udziałem piszących ikony. Po raz kolejny można się przekonać, że świętość to nie jest tylko idea. To rzeczywistość, która wyciska swoje znamię także na materii.
ks. Roman Tomaszczuk/GN Św. Grzegorz Peradze został zamordowany w Auschwitz Modlitwa
Ostatnio wersety psalmów były recytowane w Baszcie prawie 200 lat temu. A jednak gotyckie sklepienia krzyżowo-żebrowe nieustannie upominają się o swoje. Przecież zostały ułożone, by dać schronienie Obecności. Strzeliste ostrołuki okien wciąż zachęcają do modlitewnego złożenia dłoni. Jednak gospodarze tego miejsca uczynili swe serca nieczułymi na kamienne wołanie murów. Pewnie nie mieli wyjścia, skoro potrzebują go do swoich ważnych celów. Ale goście, ludzie ikon, nie są zobligowani przyjętymi ustaleniami historii. Mogą wejść w gotycki świat z tym, co niosą w swoim sercu.
– Jestem na warsztatach po raz drugi – mówi Krystyna Bielejewska. – Rok temu poznałam technikę. Teraz chcę iść dalej, by nie tylko ręka, ale umysł i serce podążały za znakami linii i kolorów. Tak rodzi się szept modlitwy – zauważa. – Pisanie ikon jest mi potrzebne dla mojego duchowego rozwoju. Jestem przekonana, że tego właśnie chce dla mnie i ode mnie Bóg. On na tym etapie życia daje mi to, co najlepiej zaspokoi moje pragnienia – przekonuje, chwytając za pędzel, ale zanim dotknie nim powierzchni deski, rzuca: – Rozmawiam z tym, kogo wizerunek piszę, a on okrywa moje serce ciszą. Potem – gdy wracam do świata – to, co najważniejsze, nabiera wyrazistości i pociąga, a to, co błahe i drugorzędne, znajduje sobie właściwe miejsce – kończy pochylona nad spojrzeniem Pantokratora.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Według szacunków z 2023 roku ponad 80 proc. nikaraguańskich chrześcijan to katolicy.