Prawosławni u prezydenta

W Pałacu Prezydenckim odbyło się świąteczno-noworoczne spotkanie przedstawicieli Kościoła prawosławnego z całego kraju z Prezydentem Bronisławem Komorowskim i jego małżonką.

Liczącej ok. 50 osób delegacji prawosławnej przewodniczył abp Sawa, Prawosławny Metropolita Warszawski i całej Polski. W wygłoszonym przemówieniu Prezydent podkreślił, że wielokonfesyjność jest wspólnym wianem, które wnosimy do integrującej się Europy.

Bronisław Komorowski dziękując za obecność, zwrócił uwagę, że tego typu świąteczno-noworoczne spotkanie ze społecznością prawosławną ma miejsce bodaj po raz pierwszy. „Jestem przekonany, że nie jest to spotkanie ostatnie. Liczę na to, że ze społecznością prawosławną będę miał okazję spotykać się często, nie tylko w Pałacu Prezydenckim, ale również na Grabarce lub w innych miejscach ważnych dla całej społeczności prawosławnej” - mówił prezydent.

Podkreślił, że spotkanie to jest „cząstką szerszego zamysłu” pokazania, że różnorodność stanowi bogactwo i wzbogaca wszystkich, a ogromna, wspaniała spuścizna historii, w której mieści się także historia polskiego Prawosławia, jest „czymś niesłychanie istotnym z punktu widzenia tego, co dzisiaj dzieje się w Polsce i z punktu widzenia tego, co dzieje się w całej Europie. Wielokonfesyjność, wielojęzykowość, wielokulturowość są wspólnym dziedzictwem z przeszłości Rzeczpospolitej wielonarodowościowej, ale także są wspólnym wianem, które wnosimy w trwające obecnie procesy integrowania się Europy i świata”. Zdaniem Bronisława Komorowskiego, w tym integrowaniu się musi być miejsce na wzajemne zainteresowanie, życzliwość i szacunek, także dla odmienności.

„Mam świadomość, że spotykam się z obywatelami Państwa Polskiego, którzy dobrze i wiernie służą, tak jak cała społeczność, Ojczyźnie” - mówił prezydent.

Składając życzenia z okazji Bożego Narodzenia i Nowego Roku Bronisław Komorowski życzył „jak najwięcej satysfakcji ze zmieniającej się Ojczyzny”. „Chciałem życzyć wszystkim radości i poczucia tego, że przynależymy do czegoś wielkiego i pięknego, co nazywa się małą ojczyzną i wielką Ojczyzną, tą która nie zginęła” - powiedział.

Zwracając się bezpośrednio do abp. Sawy, który jutro obchodzić będzie imieniny, Bronisław Komorowski życzył mu wszelkiej pomyślności i radości.

Zwierzchnik Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, abp Sawa podkreślił, że spotkanie w Pałacu Prezydenckim jest okazją, by dawać świadectwo o Bogu. „On jest fundamentem, na którym budujemy swoje życie osobiste, społeczne, narodowe i państwowe. To On, Bóg-Człowiek, Jezus Chrystus, wzmacnia nas wszystkich, pośród doświadczeń i wątpliwości” - mówił abp Sawa.

W imieniu Kościoła prawosławnego podziękował za zaproszenie na świąteczno-noworoczne spotkanie w Pałacu Prezydenckim. „Przyjmujemy to zaproszenie jako wydarzenie historyczne. Rodzi ono i utwierdza w nas zaufanie do państwa i jego naczelnej władzy” - zauważył.

Przypominając krótko historię Kościoła prawosławnego w Polsce abp Sawa zwrócił uwagę, że źródłem siły np. Rzeczpospolitej Jagiellonów była tolerancja religijna i poszanowanie bogactwa narodowego obywateli. „Moc Rzeczpospolitej tkwiła w jej różnorodności, w bogactwie wiary, kultury i narodowości. Kościół prawosławny zawsze wyznawał i wyznaje ten aksjomat” - zapewnił hierarcha.

Przypomniał, że „synowie Kościoła prawosławnego” walczyli na wszystkich frontach walki narodowej: pod Grunwaldem, Racławicami, na frontach I wojny światowej czy na barykadach Powstania Warszawskiego.

Zwierzchnik Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego wspomniał, że w okresie międzywojennym obarczano Prawosławie „za grzech zaborców”, burzono świątynie, zamykano parafie i klasztory, niszcząc dobra wspólnej kultury narodowej. „Moi przodkowie i wielu innych wywiezieni byli na Sybir. Kiedy zaistniała możliwość wracali do Polski, bo ją kochali jak swoją matkę Ojczyznę” - powiedział abp Sawa.

Jak zauważył prawosławny hierarcha trudne czasy minęły. "Dzisiaj nasza współpraca z władzami państwowymi a także z Kościołem rzymsko-katolickim oraz innymi Kościołami chrześcijańskimi układa się pomyślnie” - powiedział. Zwrócił uwagę, że Ustawa o stosunku państwa do Kościoła prawosławnego, pierwsza tego rodzaju w historii Rzeczpospolitej, stanowi podstawę do regulacji różnych przejawów życia kościelnego i poprawia współpracę z władzami państwowymi. Abp Sawa podkreślił, iż pojawiające się problemy udaje się rozwiązywać, choćby w państwowo-kościelnym zespole. „Ich rozwiązywanie rodzi zaufanie do władz naszego państwa” - stwierdził. „Mamy nadzieję, że zostanie rozwiązany także problem lokalizacji i budowy nowej, bardzo potrzebnej, świątyni w Warszawie na Ursynowie” - powiedział abp Sawa.

Na zakończenie Prawosławny Metropolita Warszawski i całej Polski przyznał, iż ufa, że spotkanie w Pałacu Prezydenckim stanie się impulsem do budowy tego, co zawsze stanowiło siłę naszej Ojczyzny - narodu zjednoczonego, choć różnorodnego, bogatego siłą ducha i wzajemnego poszanowania.

W prezencie od przedstawicieli Kościoła prawosławnego Bronisław Komorowski otrzymał kopię ikony Matki Bożej z sanktuarium na Grabarce.

Po części oficjalnej przedstawiciele Kościoła prawosławnego, zarówno duchowni jak i świeccy, zaśpiewali kilka kolęd. Po czy udali się na spotkanie za zamkniętymi drzwiami.

Jeszcze dziś wieczorem Prezydent Bronisław Komorowski uczestniczyć będzie w Ekumenicznym Spotkaniu Noworocznym, które odbędzie się w stołecznym Centrum Luterańskim.

«« | « | 1 | » | »»