Grekokatolicy nie wpuszczają łacinników do kościoła

KAI |

publikacja 09.03.2012 20:08

Bez skutku zakończyło się spotkanie ks. prałata Józefa Legowicza, delegata arcybiskupa lwowskiego Mieczysława Mokrzyckiego z grekokatolikami z Komarna k. Lwowa, którzy nie wpuszczają rzymskich katolików do ich kościoła parafialnego – poinformowano KAI w lwowskiej kurii metropolitalnej obrządku łacińskiego.

Grekokatolicy posiadają tam dwie cerkwie, a mimo to zagarnęli zabytkowy kościół XVII w. Tymczasem łacinnicy są zmuszeni już dwa dziesięciolecia sprawować nabożeństwa w kapliczce na cmentarzu.

Po ostatnim spotkaniu Konferencji Episkopatu Rzymskokatolickiego Ukrainy i Synodu Biskupów Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) w lutym br. arcybiskup większy kijowsko-halicki Swiatosław Szewczuk zapewnił KAI, że między hierarchami rzymskokatolickimi i greckokatolickimi nie ma problemu w rozwiązaniu sprawy kościoła w Komarnie. Natomiast jego zdaniem trzeba rozmawiać z ludźmi w tym miasteczku – zaznaczył zwierzchnik UKGK.

Niedługo po wspólnych obradach biskupów dwóch obrządków bp Taras Seńkiw, administrator apostolski eparchii (diecezji) stryjskiej, na terenie której znajduje się Komarno, wyszedł z propozycją do abp. Mokrzyckiego, ażeby ten kościół wspólnie użytkowały dwie wspólnoty – greckokatolicka i rzymskokatolicka oraz aby w tym celu przeprowadzić rozmowy z miejscowym dziekanem greckokatolickim i wiernymi. Delegatem abp. Mokrzyckiego był ks. prałat Józef Legowicz, który jeździł kilkakrotnie na to spotkanie. Ostatecznie 5 marca doszło do spotkania z dziekanem i z ludźmi, którzy powiedzieli, że się nie zgadzają na takie rozwiązanie. Również dziekan greckokatolicki nie wykazał zainteresowania tym rozwiązaniem – poinformował ks. Legowicz.

„A nasi wierni dalej modlą się na cmentarzu” – powiedział KAI ks. Michał Bajcar, który dojeżdża z Gródka. Zaznaczył, że podczas tegorocznej zimy, kiedy mróz dochodził do minus 30 stopni, był zmuszony spowiadać parafian pod kaplicą. „Nasz kościół był wtedy zamknięty, bo grekokatolicy modlili się w swojej cerkwi – powiedzieli KAI rzymscy katolicy z Komarna. – Oni rzadko korzystają z naszej świątyni, która kiedyś była perłą na całą okolicę, a teraz popada w ruinę, ponieważ przychodzi tam mało grekokatolików”. Rzymscy katolicy zapewnili KAI, że będą nadal walczyć o zwrot kościoła w Komarnie.

Parafia rzymskokatolicka w Komarnie istnieje od 1473 r. Kościół pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny został konsekrowany w 1658 r. W czerwcu 1946 r. świątynię zamknięto. Za czasów sowieckich kościół wykorzystywano jako magazyn mebli oraz inwentarza gospodarczego. W 1992 r. zwrócono go rzymskim katolikom, jednak wkrótce świątynia została przekazana wspólnocie greckokatolickiej, która ma tam dwie inne cerkwie.