Nowe społeczeństwo, nowy naród? To już było.

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 06.12.2012 21:24

Ks.Wsiewołod Czaplin uważa, że w Rosji, podobnie jak w USA, nie można stosować polityki „narodowego tygla”, „wytapiającego” nowe społeczeństwo i naród. Podkreśla bogactwo i różnorodność kulturową narodów.

Nowe społeczeństwo, nowy naród? To już było. Łukasz 'Loukas' Liniewicz/ Wikimedia (PD)

Amerykańską ideę integracji etnicznej skrytykował rzecznik patriarchatu moskiewskiego ks. Wsiewołod Czaplin. Duchowny wskazał na niedoskonałość tej koncepcji w rozwiązywaniu problemów narodowościowych i międzyreligijnych w USA i Rosji. Artykuł ks. Czaplina na ten temat pojawił się w grudniowym numerze gazety „Ruś Dierżawnaja”, a motywem do jego napisania stała się debata nad projektem państwowej strategii dotyczącej polityki etnicznej w Rosji.

Ks.Wsiewołod Czaplin uważa, że w Rosji, podobnie jak w USA, nie można stosować polityki „narodowego tygla”, „wytapiającego” nowe społeczeństwo i naród. Podkreśla bogactwo i różnorodność kulturową narodów. „Żydzi to najlepsi szachiści, a osoby pochodzenia afrykańskiego najlepiej grają w kosza” – czytamy w cytowanym artykule. Prawdziwa mądrość polityki narodowościowej polega na zrozumieniu, jaka jest rzeczywistość, i budowaniu na tej podstawie nowej rzeczywistości. Wszelkie próby podporządkowywania tej polityki jakiejś ideologii kończyły się niepowodzeniem. W Rosji oprócz pełniącego dużą rolę narodu rosyjskiego mieszkają jeszcze inne narody posiadające własną kulturę, religię, styl życia, zwyczaje, „różniące się od tradycji moskiewskich, petersburskich czy saratowskich”. Nie należy zmuszać tych narodów do zmiany tego porządku, ponieważ owa różnorodność ubogaca państwo rosyjskie. Ważne, żeby jedni drugich nie przymuszali do przejmowania swoich zwyczajów jako jedynie obowiązujących. Według ks. Czaplina Zachód „nie ma prawa do pouczania innych”, ponieważ jedynie powiela poglądy, które Rosja zdążyła odrzucić jako szkodliwe i niebezpieczne.

Zagrożeniem dla Europy jest próba utworzenia jednego państwa z odrzuceniem pierwotnej idei Europy jako wspólnoty państw narodowych zachowujących swoje tradycje.