Joga na receptę

Weronika Pomierna

GN 25/2013 |

publikacja 20.06.2013 00:15

Figurki Buddy, które można spotkać w szwedzkich ogrodach, budzą zdziwienie turystów. Pewnie to pamiątka z wakacji albo chwilowa moda. Budowa świątyni buddyjskiej w Laponii wywołuje już zdumienie. A obowiązkowa joga w sterylnie bezwyznaniowych szwedzkich szkołach?

Europejczycy bezkrytycznie przyjmują jogę, przymykając oczy na to, że jest ona tak naprawdę praktyką religijną east news Europejczycy bezkrytycznie przyjmują jogę, przymykając oczy na to, że jest ona tak naprawdę praktyką religijną

W maju 2012 roku szwedzkie media zawrzały. Regionalna telewizja wyemitowała materiał o szkole Östermalmsskolan, w której do planu zajęć wprowadzono jogę. Godzina jogi w tygodniu miała sprawić, że dzieci staną się spokojniejsze. Gdy informacja obiegła kraj, szkoła została zgłoszona do kuratorium. Dlaczego? Bo zgodnie z prawem szwedzkie szkoły mają być bezwyznaniowe. Dlatego kiedyś robiono raban o obecność uczniów w kościele z powodu Adwentu lub zakończenia roku szkolnego.

Joga kontra ADHD

Ale wróćmy do jogi. Autorką zażalenia była m.in. Linda Bergling, pastor chrześcijańskiego kościoła Arka, który prowadzi posługę modlitwy o uzdrowienie wewnętrzne oraz uwolnienie. I zaczęło się. Sofy w studiach telewizyjnych zapełniły się uśmiechniętymi instruktorami jogi, którzy zapewniali, że to tylko gimnastyka, efektywne rozciąganie i sposób na osiągnięcie harmonii wewnętrznej. Gdzie tu religia? Żadnych księży, ołtarzy, tylko mata i spokój. Instruktorka jogi argumentowała, że rodzice oraz nauczyciele są zachwyceni, ponieważ ćwiczenia poprawiają koncentrację oraz zwiększają poczucie własnej wartości. Decyzja, którą kuratorium podjęło w październiku, nie była zaskakująca. Według urzędników, dyrektor szkoły nie zrobiła nic złego, ponieważ joga, którą ćwiczą dzieci, nie zawiera cech przynależnych religii. Czyżby? Uczniowie po rozciąganiu siedzieli w kole i medytowali, wypowiadając najświętszą sylabę hinduizmu „Aum”, która symbolizuje trzy bóstwa. Kursy jogi dla dzieci na wyższym poziomie obejmują lekturę sutr oraz dyskusje na temat karmy. W uzasadnieniu decyzji napisano jednak, że joga, którą stosuje się w szwedzkich szkołach, to wersja zsekularyzowana, nie mająca nic wspólnego z religią, a mantra „Aum” to relaksujący dźwięk. Zapewniono, że zarówno ateiści, jak i chrześcijanie mogą ćwiczyć jogę bez obaw, że kłóci się to z ich wyznaniem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.