RADIO WATYKAŃSKIE |
publikacja 27.11.2013 23:45
Kolejna miejscowość w Syrii zamieszkana w znacznej mierze przez chrześcijan padła ofiarą islamistów.
STR/PAP/EPA
Syryjski konflikt ciągnie się od marcu 2011 roku
Na zdjęciu zniszczenia po niedawnym samobójczym ataku na przedmieściach Damaszku
Chodzi o miasteczko Deir Atieh na północ od Damaszku, zajęte w piątek 22 listopada przez rebeliantów. Agencja Fides podała, że napastnicy dewastowali kościoły i meczety, a także miejscowe muzeum archeologiczne z bezcennymi znaleziskami. Ze splądrowanych domów wyciągano cywilów, którzy służyli następnie atakującym za żywe tarcze. Islamiści wzięli też jako zakładników chorych z miejskiego szpitala.
Rebelianci ze szczególną gorliwością zajęli się identyfikowaniem wyznawców Chrystusa, którym zabroniono opuszczania miejscowości. Istnieją obawy co do ich losu, bowiem w Deir Atieh schroniło się też wielu chrześcijan z miasteczka Kara, również najechanego przez islamskich rebeliantów.