Z tej drogi nie można zejść

Ks. Józef Budniak

publikacja 24.10.2007 11:53

Co po tym spotkaniu zostanie? Na razie wiadomo, że został stalowy 17 metrowy krzyż, poświęcony 1 września przez przedstawicieli pięciu obecnych w Sibiu historycznych chrześcijańskich Kościołów Kiedy zapada zmrok krzyż jest podświetlany i świeci aż do rana, przypominając, że Sibiu jest miastem pojednania chrześcijan.

Spotkanie w rumuńskim Sibiu stanowiło ostatni etap III Europejskiego Zgromadzenia Kościołów. Zostało ono zorganizowane przez gromadzącą wszystkie Kościoły protestanckie i prawosławne naszego kontynentu Konferencję Kościołów Europy oraz Radę Konferencji Katolickich Episkopatów Europy. Uczestniczyli w nim przedstawiciele 126 Kościołów protestanckich, rzymsko i greckokatolickiego oraz prawosławnego. Sześćdziesięcioosobową polską delegację tworzyli członkowie Kościołów należących do Polskiej Rady Ekumenicznej. W tej grupie Kościół katolicki reprezentowali bp. Tadeusz Pikus (obecnie przewodniczącego Komisji Episkopatu Polski do spraw Ekumenizmu) i referenci diecezjalni do spraw ekumenizmu, Kościół ewangelicko augsburski między innymi bp Janusz Jagucki, i bp Mieczysław Cieślar, a Kościół ewangelicko-reformowany bp Marek Izdebski. Obecni też byli przedstawiciele innych Kościołów należących do Polskiej Rady Ekumenicznej. Tematem spotkania brzmiał: „Światło Chrystusa oświeca wszystkich. Nadzieja na odnowę i jedność Europy”

Przemówienia, dyskusje i modlitwa

Zgromadzenie rozpoczęło się 4 września wieczorem uroczystym przywitaniem wszystkich uczestników przez kardynała Piotra Erdő, przewodniczącego Rady Konferencji Biskupów Europy oraz J. Arnolda de Clermont (francuski pastor protestancki), przewodniczącego Konferencji Kościołów Europy. W imieniu gospodarzy uczestników spotkania ekumenicznego powitał prezydent Rumunii Trojan Bacescu.


 



W środę 5 września, w mieszczącym dwa i pół tysiąca uczestników spotkania namiocie, zgromadzenie rozpoczęto wspólnym nabożeństwem. Prowadził je kardynał Józef Bozanic z Chorwacji, a zapoczątkowało je wspólne odmówienie wyznania wiary. Po modlitwie organizatorzy Zgromadzenia zaprezentowali film przedstawiający najważniejsze wydarzenie ekumeniczne od 1989 roku, czyli od I Zgromadzenia Kościołów w Basel (Szwajcaria), poprzez Graz w Austrii (II Zgromadzenie Kościołów Europy) aż do chwili obecnej. W trzech momentach film wzbudził spontaniczny aplauz. Po raz pierwszy, gdy na ekranie pojawił się o. Roger Schulz, założyciel wspólnoty w Taize. Po raz drugi, gdy pokazano moment podpisania Karty Ekumenicznej i po raz trzeci, gdy na ekranie pojawił się Jan Paweł II w towarzystwie metropolity Konstantynopola Bartłomieja I. Po emisji filmu wielu zadało pytanie, jak wyglądałby dzisiejszy ekumenizm bez brata Rogera i Jana Pawła II?
 

Ważnym elementem zgromadzenia w Sibiu były wykłady prowadzone przez wybitnych teologów. Nawiązując do tematu spotkania – „Światło Chrystusa oświeca wszystkich. Nadzieja na odnowę i jedność Europy” – prelegenci podkreślali znaczenie ruchu ekumenicznego dla Europy i świata, odwołując się do wspólnego wszystkim chrześcijanom fundamentu, jakim jest Pismo Święte oraz do Karty Ekumenicznej podpisanej przez wszystkie Kościoły Europy w kwietniu 2001 roku. Przedstawiciel Watykanu – kardynał Walter Kasper, przewodniczący Papieskiej Rady do spraw Popierania Jedności Chrześcijan – w swoim wystąpieniu podkreślił, że ruch ekumeniczny stawia sobie za cel doprowadzenie do wspólnego wyznania przez wszystkich chrześcijan wiary w jednego Boga, uznawania jednego chrztu i zgromadzenia się w jednym Kościele. – Podziały to porażka chrześcijan w głoszeniu Ewangelii światu. W ten sposób przesłoniliśmy światło Chrystusa, przyczyniając się do sekularyzacji. Dlatego nie ma odpowiedzialnej alternatywy dla ekumenizmu – stwierdził również niemiecki kardynał.

Nie zabrakło także głosu przedstawicieli innych Kościołów. Swoje wystąpienia mieli między innymi metropolita Smoleńska i Kaliningradu, patriarcha Kiril reprezentujący Rosyjski Kościół Prawosławny oraz luterański biskup Wolfgang Huber, przewodniczący Rady Kościołów Ewangelickich w Niemczech. Uczestnicy zgromadzenia modli też usłyszeć głos Benedykta XVI, którego przesłanie do uczestników zgromadzenia odczytano na zakończenie pierwszego dnia.


 



Ciekawą płaszczyzną spotkań, podczas których chrześcijanie dawali świadectwo swojej wiary i dzielili się swoimi doświadczeniami, było odbywające się codziennie po południu forum dyskusyjne. Niemniej interesujący był jednak także udział w nieszporach, które odbywały się w przepięknej katedrze Kościoła grecko-katolickiego. Można się tam było naocznie przekonać, jak wystrój katedry i liturgia mogą harmonizować ze sobą w uwielbianiu Boga. Jednak chyba najcenniejszym punktem spotkań była codzienna wspólna poranna modlitwa, prowadzona przez przedstawicieli wszystkich Kościołów. W tej modlitwie już byliśmy jednością.

Jakie owoce?

III Europejskie Zgromadzenie Kościołów prócz teologicznego i ekumenicznego miało także swój znaczenie kulturalne, ekonomiczne, turystyczne i polityczne. W spotkaniu tym oprócz delegowanych duchownych i świeckich uczestniczyły najwyższe władze Rumunii na czele z jej prezydentem, politycy europejscy, a wśród nich przewodniczący Komisji Europejskiej – Jose Manuel Barroso. Wszyscy oni podkreślali rolę ekumenizmu dla jednoczącej się Europy. Co jednak po tym spotkaniu zostanie?

Na razie wiadomo, że został stalowy 17 metrowy krzyż, poświęcony 1 września przez przedstawicieli pięciu obecnych w Sibiu historycznych chrześcijańskich Kościołów (rumuńsko-prawosławnego, grecko-katolickiego, ewangelickiego, rzymskokatolickiego i ewangelicko-reformowanego). Kiedy zapada zmrok krzyż jest podświetlany i świeci aż do rana, przypominając, że Sibiu jest miastem pojednania chrześcijan. Po zakończeniu Zgromadzenia krzyż ten dalej będzie wskazywał drogę do zgody, szacunku, pojednania i miłości między ludźmi. Zapewne będą też kontynuowane ekumeniczne spotkania modlitewne prowadzone przez prawosławnych i ewangelickich studentów teologii. Odbywają się one regularnie co miesiąc od 1993 roku, kiedy Sibiu zostało wybrane na miasto III Europejskiego Zgromadzenia Kościołów. Co więcej?

Całe Zgromadzenie niewątpliwie miało doniosłe znaczenie ekumeniczne. Papieże ostatnich kilkudziesięciu lat, Jan XXIII, Paweł VI, Jan Paweł II oraz Benedykt XVI często podkreślali, że ekumenia to dzieło Ducha Świętego. Tak samo o ekumenii wypowiadają się przedstawiciele innych Kościołów i Wspólnot chrześcijańskich. Dlatego uważam i wierzę, że ekumenizm jest dziełem Pana Boga dla nas wszystkich. Świat potrzebuje jedności, a nie będzie jej, gdy nie będziemy się spotykali. Zgromadzenie chrześcijan w Sibiu jest kolejnym krokiem na drodze do realizacji testamentu Pana Jezusa zawartego w słowach: „Ojcze, spraw, aby byli jedno” (J 17, 21). Sibiu przypomina nam, że ekumenizm jest kwestią naszej wiary. Kto wierzy, ten wierzy w ekumenizm. Z tej drogi nie można zejść, bo jesteśmy prowadzeni przez Ducha Świętego. To Duch Święty doprowadza nas do jedności z Chrystusem, a spoglądając na Niego, możemy patrzeć ponad barierami wyznaniowych granic i różnic. Im bliżej będziemy Chrystusa, tym bardziej zbliżymy się do siebie.

Za www.eea3.org