Zaczęło się od glosolalii - historia zielonoświątkowców

publikacja 03.03.2003 16:09

"A kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy na tym samym miejscu. Nagle powstał z nieba szum, jakby wiejącego silnego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzielały i na każdym z nich spoczął jeden. Wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i zaczęli mówić innymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić". (Dzieje Apostolskie 2,1-4)

Zaczęło się od glosolalii - historia zielonoświątkowców   Charles Parham Amerykańskie początki

Zielonoświątkowcy nie uważają tego opisanego w Biblii wydarzenia, zwanego glosolalią za zjawisko jednorazowe. W ich społeczności ma się ono powtarzać często. Za początek swego ruchu uważają glosolalię, do której doszło w czasie chrztu Duchem Świętym w biblijnej szkole metodystycznego kaznodziei Charlesa Parhama (1873-1929) w Topeka (stan Kansas), w styczniu 1901 r. Wierni wpadli wówczas w rodzaj ekstazy i zaczęli mówić językami, których nie znali. Wypowiadali słowa łacińskie, greckie, hebrajskie...

Wydarzenie to poruszyło czarnoskórego kaznodzieję działającego w Los Angeles (Kalifornia), Williama Josepha Seymoura (1870-1922). Celebrowane przez niego nabożeństwa charakteryzowały się dynamicznym entuzjazmem.

Zaczęło się od glosolalii - historia zielonoświątkowców   William Joseph Seymour Ponadto dla niego Pięćdziesiątnica znaczyła miłość, pojednanie w Chrystusie ludzi różnych ras, klas społecznych, płci – głosił, że wszyscy ludzie są sobie równi. Ruch szybko rozprzestrzenił się w wielu amerykańskich miastach, zwłaszcza w skupiskach ludności murzyńskiej i emigrantów.

Za apostoła wyznania zielonoświątkowego w Europie uważa się Thomasa Balla Barratta (1862-1940), pastora metodystycznego z Oslo, który podczas pobytu w Ameryce pod koniec 1906 r. przeżył zielonoświątkowe doświadczenie. Po powrocie do Norwegii propagował idee pentakostalizmu także poza granicami swojego kraju. W misyjnych wędrówkach odwiedził również Polskę.

Zaczęło się od glosolalii - historia zielonoświątkowców   Thomas Ball Barratt Glosolalia przeżywana przez grupę chrześcijan nie jest czymś absolutnie wyjątkowym. Zdarzała się wśród mnichów w średniowieczu, jansenistów, kwakrów, irwingian w XIX-wiecznej Anglii. F. Schiotz, były przewodniczący Światowej Federacji Luterańskiej powiedział niegdyś, że "glosolalia stanowi, być może, jakąś reakcję przeciwko tendencji do przeintelektualizowania wiary chrześcijańskiej, a mówienie nieznanymi językami zaspokaja duchową potrzebę prostoty i elementu emocjonalnego w chrześcijaństwie". (cyt. za A. Tokarczyk, Trzydzieści wyznań, Warszawa, 1987).

 

Zielonoświątkowcy w Polsce

Ruch zielonoświątkowy rozwinął się w Polsce na początku naszego stulecia, początkowo na Śląsku Cieszyńskim, a następnie w centralnej i wschodniej Polsce.

W okresie międzywojennym istniały w Polsce dwa niezależne zbory zielonoświątkowe: Związek Stanowczych Chrześcijan, założony w Cieszynie przez Jana Kajfosza w 1910 r. oraz Kościół Chrześcijan Wiary Ewangelicznej, z siedzibą w Łodzi, skupiający wiernych z Polski centralnej i wschodniej. Na czele pierwszego z Kościołów stał w okresie międzywojennym Karol Śniegoń, a na czele drugiego – Artur Bergholc. Zielonoświątkowcy wydawali przed wojną swoje czasopisma: w Cieszynie "Głos Prawdy" i "Śpiewnik Pielgrzyma", a w Łodzi "Przystęp".

Po drugiej wojnie światowej pod naciskiem ówczesnych władz zielonoświątkowcy utworzyli wraz z innymi Kościołami religijną federację: Zjednoczony Kościół Ewangeliczny. Kościół ten należał do Polskiej Rady Ekumenicznej.

W czasie czterdziestoletniego istnienia w łonie zborów wchodzących w skład ZKE zaszły znaczne zmiany o charakterze religijnym i organizacyjnym. Przemiany, polegające na ujednoliceniu religijności według wzorców zachodnich, określa się jako "amerykanizację" pobożności zielonoświątkowej pod wpływem misjonarzy ze Stanów Zjednoczonych.

W 1987 roku Zjednoczony Kościół Ewangeliczny rozwiązano. Kilka lat wcześniej wystąpiło z niego kilka grup wyznaniowych, w tym Protestancka Wspólnota Regionu Bieszczadzkiego. Złączyli się oni z niewielkimi grupami tzw. Prostaków, działających w Bieszczadach zielonoświątkowcach pochodzących ze wschodu, z okolic Tarnopola, którzy odmówili wejścia do ZKE.

W 1987 r. odbył się synod założycielski Kościoła Zielonoświątkowego w Polsce.