Kończy się rosyjska Maslenica

KAI |

publikacja 05.03.2011 15:27

W Rosyjskim Kościele Prawosławnym kończy się Maslenica, czyli ostatni tydzień przed nadejściem Wielkiego Postu. Okres ten nosi także nazwę Tygodnia Serowego.

Kończy się rosyjska Maslenica jessicafm / CC 2.0 Już tydzień przed nadejściem Wielkiego Postu nie powinno się jadać mięsa, ale można spożywać np. masło - stąd nazwa „Maslenica”

Już tydzień przed nadejściem Wielkiego Postu nie powinno się jadać mięsa, ale można spożywać ser i wyroby z niego, a także masło (stąd nazwa „Maslenica”) i inne wyroby mleczne oraz jaja i ryby. Wielki Post trwa w prawosławiu 7 tygodni.

Korzenie obchodów tego tygodnia sięgają starożytnych greckich bachanaliów i rzymskich saturnaliów oraz tradycji pogańskich Słowian, świętujących przejście od zimy do wiosny.

Prawosławne teksty liturgiczne na czas Maslenicy przypominają o losie człowieka po upadku w wyniku grzechu pierworodnego. Zamknięciem tego kręgu dziejów będzie Sąd Ostateczny, na którym ci, którzy uznani zostaną za godnych, znowu posiądą Raj. W ten sposób wierni, wpatrzeni w rzeczy ostateczne, dążą do odnalezienia głębokiego sensu i roli swojego życia w świecie oraz życia po Sądzie Ostatecznym.

W liturgii każdy dzień Maslenicy odzwierciedla kolejny tydzień Wielkiego Postu. W tym czasie wierni nie mogą już spożywać pokarmów mięsnych. Z nastaniem Wielkiego Postu zakaz ten obejmie również spożywanie ryb, jajek, masła, mleka i sera. W czasie Maslenicy ostatnie z wymienionych artykułów spożywane są w dużych ilościach, stąd okres ten nazywano także Tygodniem Serowym.

Zgodnie ze zwyczajami ludowymi obchody Maslenicy zawsze związane były z zabawami i radością. Znane jest powiedzenie: „Kto w tym czasie wyrzeknie się radości i zabaw, życie napełni goryczą i źle skończy”. Na placach miast ustawiano budki jarmarczne i teatralne. Sprzedawano w nich łakocie. Można także obejrzeć mini-przedstawienia. Szczególnie popularne były w tym czasie zabawy na śniegu, zjazdy na sankach, obrzucanie się śnieżkami, a wszystko to dopełniało objadanie się blinami (naleśnikami) z kawiorem i innymi dodatkami oraz tzw. „oładami”, czyli placuszkami. Do rodzin nowożeńców przychodziła matka żony, żeby nauczyć córkę przygotowania blinów. Brak szacunku do teściowej ze strony zięcia stanowił obrazę dla niej i był powodem wiecznej wrogości między nimi. Swym charakterem Maslenica przypomina polskie Ostatki i Tłusty Czwartek.

Szczególne znaczenie w Maslenicy ma najbliższa niedziela, zwana „Proszczonnym woskriesienijem”, czyli Niedzielą Przebaczenia. Na progu Wielkiego Postu, rozpoczynającego się w prawosławiu w najbliższy poniedziałek, każdy człowiek ma okazję przebaczyć i prosić o przebaczenie tych, wobec których zawinił. Rok temu o przebaczenie za swoje zaniedbania duszpasterskie, prosił wiernych rosyjskiego prawosławia jego zwierzchnik, patriarcha Cyryl.

Maslenica, mająca z jednej strony charakter radosny, a z drugiej już refleksyjny, określana jest jako „przedwiośnie duchowe”, gdyż przygotowuje do przeżywania Wielkiejnocy – największych i najważniejszych świąt chrześcijańskich. W tym roku katolicy i prawosławni będą je obchodzić w jednym terminie – 24 kwietnia.