• Stefan A.
    05.04.2017 06:54
    Znany francuski architekt, historyk sztuki i konserwator Eugène Viollet-le-Duc (1814 – 1879) cytując scholastyka, biskupa Guilelmusa Durandusa (ca 1275 – 1334) przebywającego wiele lat na dworze papieża, podaje: kogut na wieży kościoła jest nie tylko ozdobą czy instrumentem wskazującym kierunek wiatru, ale ma także symboliczne znaczenie. Kogut jest symbolem duchownego stojącego na straży wiary; czuwa w ciemnych, ciężkich dla wiary czasach, swoim głosem budzi i zapowiada nadchodzące światło symbolizujące dzień sądu ostatecznego i przyszłe życie. Wiatrom stawia piersi, tak jak i napaści niewiernych. Viollet, jako dalszy dowód na to, że już we wczesnych wiekach znano tę ozdobę kościołów, cytuje także angielskiego św. Walstana. Ten, tłumacząc symbolikę koguta na katedrze Winchester, pisał: jest to symbol stróża wiary, który wysoko nad ziemią przebywa wśród lśniących gwiazd, iście królewsko miasto wzrokiem ogarnia, jako pierwszy widzi światło i jako ostatni je żegna. Przeciwstawia się szturmom i pozdrawia widocznych na horyzoncie wędrowców.
    Kogut na wieżach kościołów znany był już w średniowieczu i wcześniej. Niezrozumiałym jest wobec tego łączenie tego symbolu tylko z obiektami ewangelickimi (tzn. powstałymi w XVI w. i później). Nie przemawia do mnie też częsta, nie poparta przez żaden zrewidowany przez historię autorytet, interpretacja kura na kościelnej wieży, jako symbolu upadku i późniejszego żalu umiłowanego ucznia Chrystusa, apostoła Piotra. Wersje biskupa Durandusa i św. Walstana przekonują mnie za to całkowicie – kogut, symbol obrońcy wskazującego wiernym drogę!
    Znany mi katolicki kościół z kogutem (czy inaczej kurkiem) na dachu, to kościół pw. św. św. Apostołów Piotra i Pawła, należącej do diecezji toruńskiej parafii w Grodzicznie, pow. nowomiejski.
    Źródło: Centralblatt der Bauverwaltung Nr. 121, Berlin 1898
Dyskusja zakończona.