• Georg
    26.08.2011 08:31
    Ekumenizm zle pojety niszczy Kosciol,najlepszym dowodem sa Polska i Niemcy !!!
  • katolik
    26.08.2011 09:54
    Ekumenizm jest z piekła rodem bo jest grzechem przeciw miłości bliźniego.
  • Bartek
    26.08.2011 11:27
    Skandal! Błędy i herezje Lutra zostały uroczyście potępione, w sposób NIEOMYLNY, przez Święty i Ekumeniczny Sobór Trydencki! Co tu do upamiętniania? Nieoszacowane straty duchowe poczynione przez tego pyszałka? Skandal, skandal i jeszcze raz skandal! Należy wreszcie przestać z tym wołającym o pomstę do nieba ekumenizmem. Protestantów trzeba nawracać, a nie z nimi dialogować. "Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał" (Łk 10, 16) Luter wzgardził ustanowionym przez Boga papieżem, tym samym wzgardził Chrystusem. Jedyny prawdziwy ekumenizm, to ten opisany przez Piusa XI w "Mortalium animos" (http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pius_xi/encykliki/mortalium_animos_06011928.html). Jestem katolikiem i nie wstydzę się tego i za nic nie mam zamiaru przepraszać!
    • IC
      26.08.2011 17:29
      Jestem katolikiem i nie wstydzę się tego i za nic nie mam zamiaru przepraszać!
      No, toś pięknie zdefiniował postawę katoliką. Tylko pogratulować.
      • Bartek
        29.08.2011 17:11
        "Jedenastu zaś uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata»" (Mt 28, 16-20)

        Chrystus jest z Kościołem katolickim przez cały czas. Kościół to Jego Mistyczne Ciało. Sprawia to, że jest niepokalany i nie ma żadnego błędu. Dlatego nie mam, jak katolik, za co przepraszać. Mój Kościół żadnego błędu nie zrobił, co najwyżej jego członkowie dopuścili się grzechów osobistych, ale niech sami za to przepraszają.
    • Myślący
      31.08.2011 05:53
      Bartku, to dobrze, że nie wstydzisz się być katoikiem, nikt też nie domaga się abyś kogokolwiek przepraszał, nie jesteś bowiem osobą ważną. Twój język debaty jest fatalny, buńczuczny. Gniew i pozorne poczuce wyższości, że innych trzeba nawracać, bo Twoja wiara jest uniwersalna, nad którą nie dyskutuje się stawia Cię w rzędzie zapalczywych ludzi, zaślepionych swoją wiarą.
      Przede wszystkim fakty historyczne. Luter zbuntował się nadużyciom władzy papieskiej, w tym w sprawach odpustów jako swoistego handlu nimi aby zapełniać kasę papiestwa. 95 tez przeciw papiestwu Luter ogłosił i przybił na drzwiach kościoła, to tak w skrócie.
      Jesteś zaciętym wrogiem ekumenizmu, jak Pius XI, który nie uznawał żadnych kompromisów w kwestiach religijnych. Dlatego nie możesz zaliczać się do ludzi światłych uwględniających różnorodność tego świata. Twój "wzór" do naśladowania Pius XI tak napisał m.in. w "Mortalium animos": "Katolicy nie mogą żadnym paktowaniem pochwalić takich usiłowań, ponieważ one zasadzają się na błędnym zapatrywaniu, że wszystkie religie są mniej lub więcej dobre i chwalebne, o ile, że one w równy sposób, chociaż w różnej formie, ujawniają i wyrażają nasz przyrodzony zmysł, który nas pociąga do Boga i do wiernego uznania Jego panowania. Wyznawcy tej idei nie tylko są w błędzie i łudzą się, lecz odstępują również od prawdziwej wiary, wypaczając jej pojęcie i krok po kroku popadają w naturalizm i ateizm. Z tego jasno wynika, że od religii, przez Boga nam objawionej, odstępuje zupełnie ten, ktokolwiek podobne idee i usiłowania popiera.".
      Twoje krzyki nic tu nie pomogą, ani zapiekłość z jaką piszesz. Dzięki takiej postawie - nietolerancji, świat spływał krwią obwicie. Nikt nie musi zatem liczyć się z Tobą.
      • Radek
        31.08.2011 21:17
        Moje słowa tylko potwierdzają, że trzymam się doktryny głoszonej przez Kościół, przez papieża. Jakoś nie słyszałem, żeby Stolica Apostolska dokument ten odwołała, więc się na nim opieram. A Pius XI miał racje, co widać po coraz większej ateizacji Europy. Nie potrzebuję być człowiekiem światłym "światłością" tego świata. "Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka,
        gdy na świat przychodzi. Na świecie było [Słowo], a świat stał się przez Nie,
        lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli." (J 1, 9-11). Czy też: "Lecz po cóż to mówię? Czy może jest czymś ofiara złożona bożkom? Albo czy sam bożek jest czymś? Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu. Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami. Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów. Czyż będziemy pobudzali Pana do zazdrości? Czyż jesteśmy mocniejsi od Niego? Wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko wolno, ale nie wszystko buduje" (1 Kor 10, 19-23)
      • Myślący
        01.09.2011 06:33
        To jesteś Bartkiem czy Radkiem? :-) Ustal coś.
        Watykan nie ma zwyczaju oidwoływania takich dokumentów jak wspomniany Piusa XI. Do człowieka rozumnego należy odpowiednie nastawienie. A ponieważ "nie potrzebujesz być człowiekiem światłym" dajesz świadectwo o sobie, że żyjesz w świecie iluzji, którą Kościół aplikował przez całe wieki narodom, i dobrze to cywilizacji nie wyszło. Żyj sobie doktryną i dogmatami kościelnymi, Twój wybór. Nie musisz mi przedstawić egzegezy o świetle i słowie, do tej debaty to nie jest potrzebne zupełnie. Nic nie poradzę na to, że świat nie kieruje się wskazaniami Kościoła, i podąża własną drogą rozwoju w wolności wyborów, z której to wolności i Ty korzystasz. Musisz niestety uznać tę róznorodność, nawet ekumenizm. Twoja wiara jest jedną z alternatyw w wielu kulturach świata, więc musisz to uznać, albo... nie :-)
        Do Mortalium animos Piusa XI dodam jeszcze Syllabus Piusa IX, który ogłośił się nieomylnym na Soborze Watykańskim I, na którym to zgromadzeniu ogłoszono dogmat o niepokalanym poczęciu Matki Jezusa, co nawet nie ma żadnego potwierdzenia w Piśmie.
        Tak więc Syllabus Piusa IX potępiał idee wolności religijnej oraz rozdziału państwa od Kościoła. Potępiono także socjalizm, komunizm, tajne stowarzyszenia, towarzystwa biblijne i liberalne towarzystwa duchownych. Potępiał też modernizm, racjonalizm (m.in. uważając, iż nauka nie może stać ponad, a nawet być na równi z religią), a także fałszywy ekumenizm.
        I widzisz Bartku/Radku, gdyby narody do dziś kierowały się wskazaniami Kościoła do dziś byśmy żyli w "mrokach średniowiecza", nie byłoby internetu, telefonu, techniki, nauki, pracy, pomocy socjalnej, rozwoju medycyny itp. A nade wszystko, nie byłoby wolności, byłaby tyrania religijna, epidemie.
        Bartku/Radku korzystasz zatem pełną garścią ze zdobyczy cywilizacji, którą potępiali Pius IX i XI. Ciesz się z tego. A swoją wiarę zachowaj dla siebie, bo wolno Ci wierzyć w co chcesz, inni nie muszą jej podzielać.
  • gut
    26.08.2011 14:36
    Czy na miejscu jest upamiętnianie rozwodów? hymm
  • optymista
    26.08.2011 14:38
    papież Pius XI niestety układał się z faszystami :-( nie cytujcie Go, proszę... to naprawdę inna bajka....
  • magda
    27.08.2011 16:14
    Zgadzam się z Bartkiem! Niestety ale od tego w jakim kierunku to wszystko dzisiaj idzie nie ma odwrotu...musztarda po obiedzie :(
  • Bartek
    27.08.2011 19:38
    Czy jest wyjście od tego ekumaniactwa? Tak. Trzeba przeprosić za głupkowaty optymizm lat 60. i krótkowzroczność decyzji podjętych na duszpasterskim Soborze Watykańskim II, gdzie wszystko chciano dostosowywać do ludzi, którzy są poza Kościołem, w wyniku ich schizm i herezji. Od tego czasu ludzie Kościoła już tyle razy przepraszali za rzekome błędy ich poprzedników. Niech teraz przeproszą za te prawdziwe błędy i zaczną głosić naukę katolicką, a nie ekumaniacką. Proste, tylko trzeba mieć trochę odwagi.
    • IC
      28.08.2011 00:22
      Jak to "trzeba przeprosić"? Przecież katolik "za nic nie ma ochoty przepraszać".
      • Bartek
        29.08.2011 17:14
        Ale ja chcę, aby przepraszali hierarchowie, którzy stworzyli doktrynę przepraszania za urojone błędy. Niech przeproszą wiernych, za to, że okazali się złymi stróżami prawdy, że przez tyle lat nie pracowali nad powrotem do Kościoła schizmatyków i heretyków. Kościół jako Kościół nie ma za co przepraszać, bo ekumaniactwo nie jest jego nauką i nikt mi jej nie może narzucić, w przeciwieństwie do dogmatu o nieomylności papieża.
  • oleksa57
    28.08.2011 11:15

    Kiedy już Kościół katolicki przeprosi za Reformację, i jak już ją godnie uczci,

    to pozostanie nam chyba tylko jeszcze zmienić doktrynę.

    Chwila ta wydaje się coraz bliższa.

     

    Kto i kiedy wpuścił nas w ten kanał, żeby przepraszać wszystkich za wszystko, za co tam kto sobie zażyczy.

     

    To skądinąd bardzo miłe i bardzo grzeczne, że tak wszystkich przepraszamy, i wszystkim przyznajemy rację.

     

    Nie byłoby w tym nic alarmującego, gdyby ekumenizm był oparty na zasadzie symetrii. Bo nie jest.

     

    Jak daleko zaprowadzą nas jednostronne ustepstwa ?

    Czy w koszta wkalkulowano już rezygnację z doktryny KK ?

     

     

     

     

     

  • xman
    28.08.2011 11:32
    Ekumenizm jest obowiązkiem miłości, po prostu. Polega on na:

    1) nie stronieniu od siebie, przebywaniu razem, poznawaniu się, pomaganiu sobie, podejmowaniu razem inicjatyw miłości, np. charytatywnych

    2) szukaniu tego, co wspólne w naszej wierze; jest to np. uznanie Jezusa za Syna Bożego, uznanie mocy słowa Bożego itd.

    Ekumenizm nie polega natomiast na zacieraniu różnic, nie jest fałszowaniem poglądów, ani ich naginaniem. Kto tak myśli o ekumenizmie, nie ma pojęcia, o czym mówi.
  • Bartek
    29.08.2011 17:05
    Jak można nie patrzeć na to, co nas różni? Jako katolik wiem, że Chrystus ustanowił 7 sakramentów, a nie 2, jak twierdzą protestanci. Jako katolik wiem, że Chrystus jest obecny substancjalnie w konsekrowanym chlebie i winie, protestant twierdzi, że Chrystus czegoś takiego nie ustanowił. Jako katolik wiem, że Chrystus ustanowił Kościół katolicki z Piotrem jako jego głową. Protestancki Jezus tego nie zrobił. Czy to jest w ogóle jeszcze ten sam Jezus? Jak jedna osoba może robić rzeczy wykluczające się?
    • Myślący
      31.08.2011 16:26
      Bartku wskaż miejsca w Ewangeliach w sprawach, o których piszesz: ustanowienie 7 (2) sakramentów przez Chrystusa(a może Jezusa), jest obecny substancjalnie... itp., że ustanowił Kościół.
      Prosze omów to.
      • Bartek
        31.08.2011 21:37
        Chrzest - Mt 28, 18-20;
        Bierzmowanie - Dz 8, 14-16;
        Eucharystia - 1 Kor 11, 23-29 (to również fragment potwierdzający transsubstancjację);
        Pokuta - J 20, 21-23;
        Namaszczenie - Jk 5, 14;
        Święcenia - również 1 Kor 11, 23-29;
        Małżeństwo - Mt 19, 4-6.

        Założenie Kościoła - Mt 16, 18.
      • Myślący
        01.09.2011 06:05
        To jest intepretacja Kościoła tekstów z Ewangelii jako Tradycja, każdy może to rozumieć jak chce. Pojemność treści jest tak duża.
        Jezus nie zabawiał się w ustanawianie jakichkowliek sakramentów, ani też nie nie założył Kościoła, podwaliny pod niego dał Paweł z Tarsu.
        Jezus w czasach niewolnictwa rzymskiego na małym obszarze Palestyny chodził i dawał ndzieję na lepsze życie ludziom żyjącym w nędzy, pomagał. To Paweł z Tarsu w wizji stworzył postać Chrystusa, bo Jezusa zupełnie nie znał, i na tym zapoczątkował nową religię - chrześcijaństwo.
Dyskusja zakończona.