Pastor, czy ksiądz? A zbitka pastor ks. ... jest już zupełnie bez sensu. Może jeszcze pop ksiądz, rabin ksiądz. Taka moda ostatnio nastała - chyba w ramach dziwnie pojętego ekumenizmu.
Luteranie nie uważają kapłaństwa za sakrament. Jak to rozumieć? Jeżeli mówią tak o swoich pastorach, to dobrze uważają, bo luteranie nie mają sukcesji apostolskiej, nie mają kapłanów i w związku z tym również Eucharystii. Nawet gdyby zaczęli uważać swoich pastorów za kapłanów w naszym rozumieniu, nawet gdyby uwierzyli w rzeczywistą Obecność Pana Jezusa w Eucharystii przez nich sprawowanej,to takie "uważanie" nie ma przecież żadnego wpływu na rzeczywistość. Nic by to nie zmieniło. Jeżeli więc więc protestanci wypowiadają takie tezy nie o Kościele katolickim, tylko o swoim wyznaniu, to dobrze mówią. Myślę, że trzeba pisać o tych sprawach jasno i wprost, bez rozmywania.
Czytając artykuły w prasie katolickiej próbowałem zrozumieć jak wyglądają różne kwestie wiary w innych wyznaniach, ale ciężko było dojść na ich podstawie, jakie jest stanowisko Kościoła Katolickiego. Właśnie takie miłe teksty: my uważamy tak, oni tak i niech tak zostanie. Jakby lęk przed posądzeniem o wywyższanie się, o uważanie się za właściciela całej prawdy. Czytałem wiele tekstów o Taize, dziwne, że autorzy nie podejmowali nigdy tematu masowego przystępowania protestantów do Komunii św. w czasie mszy katolickiej. Znajomi byli bardzo zdziwieni, że nikt protestantów nie próbował uświadomić,że nie mogą tego czynić.
jest już zupełnie bez sensu. Może jeszcze
pop ksiądz, rabin ksiądz. Taka moda ostatnio nastała - chyba w ramach dziwnie pojętego ekumenizmu.
Jak to rozumieć? Jeżeli mówią tak o swoich pastorach, to dobrze uważają, bo luteranie nie mają sukcesji apostolskiej, nie mają kapłanów
i w związku z tym również Eucharystii. Nawet gdyby zaczęli uważać swoich pastorów za kapłanów w naszym rozumieniu, nawet gdyby uwierzyli w rzeczywistą Obecność Pana Jezusa w Eucharystii przez nich sprawowanej,to takie "uważanie" nie ma przecież żadnego wpływu na rzeczywistość. Nic by to nie zmieniło.
Jeżeli więc więc protestanci wypowiadają takie tezy nie o Kościele katolickim, tylko o swoim wyznaniu, to dobrze mówią.
Myślę, że trzeba pisać o tych sprawach jasno i wprost, bez rozmywania.
Czytałem wiele tekstów o Taize, dziwne, że autorzy nie podejmowali nigdy tematu masowego przystępowania protestantów do Komunii św. w czasie mszy katolickiej. Znajomi byli bardzo zdziwieni, że nikt protestantów nie próbował uświadomić,że nie mogą tego czynić.