Jeśli miałbym się czegoś obawiać, to wcale nie tego, że instytucje Kościoła będą wiedziały, czy przeznaczyłem na niego odpis podatkowy, ale tego, że ta informacja będzie w rękach państwa (które - zgodnie z trendami w krajach "zachodnich" - staje się coraz bardziej wrogie ludziom wierzącym).
I niestety wcale mnie nie pociesza informacja o tajemnicy skarbowej, gdyż w naszym kraju było już wiele naruszeń różnorakich tajemnic państwowych (i wykorzystywania ich do swoich celów).