Proponuję wysłać do tego kraju wszystkich, którzy krzyczą o dyskryminacji katolików w Polsce. Niech przybędą do Sudanu Północnego i przekonają się na własnej skórze na czym polega prawdziwa dyskryminacja.
Maximie, faktycznie dyskryminacja chrześcijan w Europie nie jest tak drastyczna, jak w Sudanie. Wyobraźmy sobie jednak, że chodziłoby o dyskryminację/przesladowania np. gejów. Czy na jakieś skargi kogoś dyskryminowanego również zareagowałbyś przytoczeniem przypadku, gdy ktoś geja zamordował? I podsumował: "więc o co ci chodzi?"