To prawda: Reformacja nie odnowiła Kościoła. Odnowił Kościół dopiero Sobór Watykański II i w pewnym sensie Trydencki. Bo odnowa bierze się nie tylko z miłości do Chrystusa, lecz także z miłości do Kościoła i jego jedności.
Luter chciał podziału KK. W jego listach jest list papieża proponujący wspólna reformę KK. Odpowiedź Lutra to"Idź precz szatanie, chcesz mnie powstrzymać przed założeniem własnego kościoła." Dwukrotny zabójca, troje albo dwoje po rzucocnych dzieci (nie pamiętam) schronił się w klasztorze przed sądem i karą śmierci. O jego teologi szkoda mówić, jest początkiem tego co w filozoofi europejskiej najgorsze: heglizmu, marksizmu etc. Zainteresowanych odsyłam do prac prof.Almy von Skockhausen. Przyczyny powodzenia reformacji są poprostu polityczne. dały wielu władcom idee pozwalająca zrzucić wymagania Katolicyzmu i samemu decydować co im wolno. I co tu świętować?
Pewnie jestes swiezo po wykladach ks.T.Guza,stad takie slowa...Historia pokazala,ze kraje ktore przyjely nauke Lutra i oparly swoja wiare w Boga na przekazie Pisma Swietego,to sa te same kraje do ktorych teraz nasi mlodzi rodacy uciekaja w poszukiwaniu lepszej przyszlosci.Z jakiegos dziwnego powodu Bog blogoslawi tym,ktorzy zerwali z balwochwalstwem,zepsuciem moralnym i odnowili sie na zasadach podanych w Biblii. Generalnie znojomosc Pisma Swietego jest wsrod katolikow nadal niewielka,choc Kosciol zreformowal swoja postawe i mozna czytac Biblie w jezykach narodowych.Za przetlumaczenie Pisma Swietego na jez. angileski zostal spalony na stosie William Tyndale.Pomimo uplywu lat znaczenie Biblii w nauczaniu Kosciola rzymskiego jest nadal znikome.Potrzeba i fakt zaistnienia soboru w Trydencie zwiazany byl z rosnaca popularnoscia luteran i mial stanowic reforme Kosciola.Nie umniejszajac osiagniec soborowych trzeba przyznac,ze zmiany nie poszly wystarczajaco daleko,ale spowolnily proces odejscia z Kosciola.Powinnismy dziekowac Lutrowi,ze kolejni papieze sa moralnie nienaganni,nie sprzedaja ani odpustow,ani stanowisk koscielnych,oraz za to,ze mozemy "karmic sie" Slowem Bozym napisamym w jezyku zrozumialym dla nas wszystkich.
Kościół się ciągle reformuje i to wymaga czasu i pokory, przede wszystkim zaś pragnienia zachowania jedności z Kościołem, który jest Ciałem Chrystusa i przekazuje nauki objawione przez Boga właśnie jako wspólnota. To jest coś, czego Luter nie rozumiał, próbując "mieć" Chrystusa tylko dla siebie, nie umiejąc pogodzić się z faktem, że nie jest ważniejszy od Soborów. "Gorące pragnienie Boga" nie jest chyba wystarczającym powodem dla podejmowania próby doktrynalnego wywrócenia Kościoła na własną rękę do góry nogami.
Reformacja zrobiła swoje, a że przy tym „wiory” leciały, nie mnie osądzać, dlaczego ?!?! Najlepszą odnową będzie, jeśli teraz zmądrzejemy, BOGA i BLIZNIEGO kochać będziemy, jak.....
Dwukrotny zabójca, troje albo dwoje po rzucocnych dzieci (nie pamiętam) schronił się w klasztorze przed sądem i karą śmierci.
O jego teologi szkoda mówić, jest początkiem tego co w filozoofi europejskiej najgorsze: heglizmu, marksizmu etc.
Zainteresowanych odsyłam do prac prof.Almy von Skockhausen. Przyczyny powodzenia reformacji są poprostu polityczne. dały wielu władcom idee pozwalająca zrzucić wymagania Katolicyzmu i samemu decydować co im wolno. I co tu świętować?
Reformacja zrobiła swoje, a że przy tym „wiory” leciały, nie mnie osądzać, dlaczego ?!?!
Najlepszą odnową będzie, jeśli teraz zmądrzejemy, BOGA i BLIZNIEGO kochać będziemy, jak.....