Wolność sumienia i wyznania to szaleństwo. Szaleństwem jest należeć do posoborowego "Kościoła" kłamców i fałszywych nauczycieli, którzy ciągną za sobą ludzi do piekła, każda bowiem organizacja religijna, która nie ostrzega przed możliwością wiecznego potępienia i wiecznym trwaniu katuszy piekielnych a także nie walczy z piekłem, do piekła prowadzi, bo najwięcej w piekle jest tych, co niedowierzają, że jest piekło.
No właśnie! Ciekawe dlaczego nie napiszą "coraz więcej ateistów odkrywa, że bez Boga spokojnie da się żyć"? A prawda to przecież łatwiejsza do weryfikacji niż zdanie abpa Muellera. I z obu (nawet gdyby okazały się prawdziwe) niewiele wynika. Co do "pojednania" z niektórymi anglikanami, to - tak jak w przeszłośći różne unie ze Wschodem - zaowocuje zapewne jeszcze większym podziałem. Metody przecież bardzo podobne.
Halo - ksad, nie wiem dokładnie, kto cie tak właściwie „wkurzył”, Redakcja czy arcb. Mueller ?? IC – kto ciebie zdegustował – piszesz wyraźnie.
Mnie redakcja, która za kai, w karkołomnym skrócie, wybiera parę słówe z dwóch wywiadów arcybiskupa, które potem są pustkosłowiem i... ksada.. itd...itp. oto owe tematy wywiadów w Catholic Herald:
a/ Leiter der CDF fordert Katholiken zu begrüßen Ordinariat wandelt
Durch MADELEINE TEAHAN am Mittwoch, 19. Dezember 2012
b/ "Katholiken sollten Extreme vermeiden"
Erzbischof Gerhard Müller, der Präfekt der Kongregation für die Glaubenslehre, spricht ausschließlich Mary O'Regan
Durch MARY O'REGAN am Mittwoch, 19. Dezember 2012
tu jet to dostepne:
http://www.catholicherald.co.uk/?s=archb+m%C3%BCller+interview
ps.:
Nie wiem, do kogo mieć więcej pretentensji we wywiadziwe: do pytącego czy odpowiadającego ??
A co do czytelnika czy krytyka? - Wielką pobłażliwość...Wspaniale, gdy jest on wielkoduszny :-)
Piszesz w miarę sensownie, choć masz denerwującą manierę patrzenia na innych komentatorów z góry. Mógłbyś sobie zmienić ksywę na bardziej adekwatną: recenzent. Świątecznie pozdrawiam.
IC – dziękuję za dobrą radę...ale jednak z niej nie nie skorzystam, bo synkiem to adekwatnie byłem.
R E C E N Z Y N T – ho-ho-ho, to za wysokie dla mnie stanowisko... ps.:
A tak na ucho, po cichu, ty jesteś adekwatny z ksywką IC ???
Nie wierze, bo Wikipedia mnie uświadomiła, że to I(inter)C(ity)
IC – widzisz, ja ci na ucho odpowiadam: TAK, uświadomiła, ale tylko w tym wypadku tego IC, bo to wiedziałem, a „zwalić” mogłem to na Wikipedię (a tak nawiasem – to wcale ona u mnie nie jest w pogardzie...)
ps.:
mimo wszystko „varietas dilectat”, więc życzę CI sympatycznej i radosnej GWIAZDKI.
IC – widzę, że piszę czasem dwuznacznie, więc wyjaśniam:
to ps. Odnosi się do 2 spraw,
a/ „Varietas delectat” (też Variatio – jak Cycero) = urozmaicenie – odmiana, delectat = umila, albo urozmaica, miałem na myśli nasze wzajemne przekomarzanie się...
b/ druga sprawa – niezależna, życzę ci dobrych Swiąt B. N.
"Szef watykańskiej dykasterii wspomniał też o procesie pojednania z lefebrystami. Wciąż jeszcze istnieje wiele nieporozumień odnośnie do Soboru Watykańskiego II. Bractwo św. Piusa X musi rozróżnić prawdziwe nauczanie Vaticanum II i konkretne nadużycia, które pojawiły się po Soborze, lecz nie mają żadnego oparcia w soborowych dokumentach – powiedział abp Müller."
Abp Müller bardzo trafnie ujął ten problem. Jak widać, jest to zadanie do odrobienia nie tylko przez lefebrystów, ale i przez KRK - dokładniej biskupów, księży, teologów, zakonników i wiernych. W tym drugim przypadku kłopot jest jeszcze większy, ilościowo i jakościowo. Jednak jest to jedyna droga ekumenii: obie strony korygują błędy i się nawracają.
Dziwne słowa - przecież już w latach 90-tych kard. Cassidy, prefekt Papieskiej Rady d/s Jedności Chrześcijan zapytany o dialog ekumeniczny z "lefebrystami" odpowiedział, że działania ekumeniczne w stosunku do Bractwa nie są prowadzone, bo nie jest ono odrębnym związkiem wyznaniowym i że ta kwestia jest wewnętrzną sprawą Kościoła. I nie rozumiem, dlaczego "jedyną drogą ekumenii" miałoby być m.in. nawracanie się przez Kościół Katolicki, który przecież zawiera pełnię prawdy. Dlaczego Kościół ma zmieniać doktrynę by zadowolić protestantów czy wyznawców innych religii?
Co do "pojednania" z niektórymi anglikanami, to - tak jak w przeszłośći różne unie ze Wschodem - zaowocuje zapewne jeszcze większym podziałem. Metody przecież bardzo podobne.
Halo - ksad, nie wiem dokładnie, kto cie tak właściwie „wkurzył”, Redakcja czy arcb. Mueller ??
IC – kto ciebie zdegustował – piszesz wyraźnie.
Mnie redakcja, która za kai, w karkołomnym skrócie, wybiera parę słówe z dwóch wywiadów arcybiskupa, które potem są pustkosłowiem i... ksada.. itd...itp.
oto owe tematy wywiadów w Catholic Herald:
a/
Leiter der CDF fordert Katholiken zu begrüßen Ordinariat wandelt
Durch MADELEINE TEAHAN am Mittwoch, 19. Dezember 2012
b/
"Katholiken sollten Extreme vermeiden"
Erzbischof Gerhard Müller, der Präfekt der Kongregation für die Glaubenslehre, spricht ausschließlich Mary O'Regan
Durch MARY O'REGAN am Mittwoch, 19. Dezember 2012
tu jet to dostepne:
http://www.catholicherald.co.uk/?s=archb+m%C3%BCller+interview
ps.:
Nie wiem, do kogo mieć więcej pretentensji we wywiadziwe: do pytącego czy odpowiadającego ??
A co do czytelnika czy krytyka? - Wielką pobłażliwość...Wspaniale, gdy jest on wielkoduszny :-)
Świątecznie pozdrawiam.
IC – dziękuję za dobrą radę...ale jednak z niej nie nie skorzystam, bo synkiem to adekwatnie byłem.
R E C E N Z Y N T – ho-ho-ho, to za wysokie dla mnie stanowisko...
ps.:
A tak na ucho, po cichu, ty jesteś adekwatny z ksywką IC ???
Nie wierze, bo Wikipedia mnie uświadomiła, że to I(inter)C(ity)
A tak na ucho, po cichu, Wikipedia Cię uświadamia???
IC – widzisz, ja ci na ucho odpowiadam: TAK, uświadomiła, ale tylko w tym wypadku tego IC, bo to wiedziałem, a „zwalić” mogłem to na Wikipedię (a tak nawiasem – to wcale ona u mnie nie jest w pogardzie...)
ps.:
mimo wszystko „varietas dilectat”, więc życzę CI sympatycznej i radosnej GWIAZDKI.
IC – widzę, że piszę czasem dwuznacznie, więc wyjaśniam:
to ps. Odnosi się do 2 spraw,
a/ „Varietas delectat” (też Variatio – jak Cycero) = urozmaicenie – odmiana, delectat = umila, albo urozmaica, miałem na myśli nasze wzajemne przekomarzanie się...
b/ druga sprawa – niezależna, życzę ci dobrych Swiąt B. N.
Abp Müller bardzo trafnie ujął ten problem. Jak widać, jest to zadanie do odrobienia nie tylko przez lefebrystów, ale i przez KRK - dokładniej biskupów, księży, teologów, zakonników i wiernych. W tym drugim przypadku kłopot jest jeszcze większy, ilościowo i jakościowo. Jednak jest to jedyna droga ekumenii: obie strony korygują błędy i się nawracają.