szczególnie gdy dla użytkowników są one "darmowe". Darmowe w cydzysłowie, gdyż nie ma nic za darmo, zawsze jakaś cena jest. Ile - okazuje się dopiero "po".
Zresztą inne "kręgi cywilizacyjne" nie pozostają w tyle, wystarczy wspomnieć o guglach, pejsbuku, producentach przeglądarek i dodatków do nich, ba, "dedykowanych drajwerach" od dostawców internetu, różnych użytecznych serwisach netowych zapewniających "bezpieczeństwo" serfowania itd., lista właściwie nie do ogarnięcia.
szczególnie gdy dla użytkowników są one "darmowe". Darmowe w cydzysłowie, gdyż nie ma nic za darmo, zawsze jakaś cena jest. Ile - okazuje się dopiero "po".
Zresztą inne "kręgi cywilizacyjne" nie pozostają w tyle, wystarczy wspomnieć o guglach, pejsbuku, producentach przeglądarek i dodatków do nich, ba, "dedykowanych drajwerach" od dostawców internetu, różnych użytecznych serwisach netowych zapewniających "bezpieczeństwo" serfowania itd., lista właściwie nie do ogarnięcia.
Warto podobne dość niejasnej genezy "platformy spotkań" widzieć w szerszym kontekście miejsca, czasu i cywilizacyjnych (p. Koneczny) uwarunkowań:
http://niezalezna.pl/48663-wielki-brat-patrzy-z-kremla-trojany-z-lubianki
szczególnie gdy dla użytkowników są one "darmowe". Darmowe w cydzysłowie, gdyż nie ma nic za darmo, zawsze jakaś cena jest. Ile - okazuje się dopiero "po".
Zresztą inne "kręgi cywilizacyjne" nie pozostają w tyle, wystarczy wspomnieć o guglach, pejsbuku, producentach przeglądarek i dodatków do nich, ba, "dedykowanych drajwerach" od dostawców internetu, różnych użytecznych serwisach netowych zapewniających "bezpieczeństwo" serfowania itd., lista właściwie nie do ogarnięcia.
Warto podobne dość niejasnej genezy "platformy spotkań" widzieć w szerszym kontekście miejsca, czasu i cywilizacyjnych (p. Koneczny) uwarunkowań:
http://niezalezna.pl/48663-wielki-brat-patrzy-z-kremla-trojany-z-lubianki
szczególnie gdy dla użytkowników są one "darmowe". Darmowe w cydzysłowie, gdyż nie ma nic za darmo, zawsze jakaś cena jest. Ile - okazuje się dopiero "po".
Zresztą inne "kręgi cywilizacyjne" nie pozostają w tyle, wystarczy wspomnieć o guglach, pejsbuku, producentach przeglądarek i dodatków do nich, ba, "dedykowanych drajwerach" od dostawców internetu, różnych użytecznych serwisach netowych zapewniających "bezpieczeństwo" serfowania itd., lista właściwie nie do ogarnięcia.