No ale co z tego wynika? Ci co żyli w błędach w tych błędach pozostają a katolicy stają się coraz bardziej amorficzni. Mamy coroczny festiwal fałszywych zachwytów a Prawdy Wiary jak były dla tych tam się spotykających pojęciem egzotycznym tak są nim nadal. Rośnie natomiast samozadowolenie.
Ekumenizm zaś pochodzi z piekła, bo jest sprzeczny z miłością bliźniego, a dokładniej przeciw uczynkom miłosierdzia względem duszy. Zamiast grzesznych upominać, zamiast wątpiącym dobrze radzić, zamiast strapionych pocieszać, prowadzi się dialog. Zamiast nawracać niewierzących i ostrzegać ich przed piekłem, ekumeniczny dialog utrwala ludzi w ich błędach. Tym bardziej, że Pan Jezus przez św. Faustynę przypomniał, na czym polega nawrócenie dyktując słowa nowenny przed Świętem Miłosierdzia Bożego: Dzień piąty: „Dziś sprowadź Mi dusze heretyków i odszczepieńców i zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego; w gorzkiej Męce rozdzierali Mi ciało i Serce, to jest Kościół Mój. Kiedy wracają do jedności z Kościołem, zagajają się Rany Moje i tym sposobem ulżą Mi Męki”.
pewnie dlatego nie nazywaja, bo nie znaja znaczenia slowa heretyk. pewnie mysla ze to epitet. pan zapewne tez ma problem z wlasciwym rozumieniem pojec.
Rzeczywiście dziś w modzie nowomowa i nienazywanie rzeczy po imieniu. O ile z prawosławnymi rzecz się ma inaczej, bo przyczyną schizmy nie była herezja, o tyle w przypadku ewangelików słowo "heretyk" jest jak najbardziej na miejscu. Protestantyzm, to religia, u której podstaw stała herezja jej twórców. Nasza mowa powinna być tak-tak, nie-nie, a nie uważanie, aby nikogo nie urazić w imię fałszywej poprawności.
Faktem jest, że po Soborze Watykańskim II zmieniła się postawa Kościoła katolickiego wobec religii schizmatyckich i heretyckich, że nazywamy ich braćmi odłączonymi, że dostrzegamy pozytywy wynikające z ich wiary w Chrystusa, a gdzie dwóch gromadzi się w imię Chrystusa, tam i On z nimi jest, że rozumiemy, iż współcześni protestanci znaleźli się w swoich wspólnotach w sposób przez siebie niezawiniony, ale zniekształcony depozyt wiary przekazali im ich przodkowie. Niemniej ani to wszystko, ani przyjazne nastawienie Kościoła świętego do tych wspólnot nie zmienia faktu, że są to wspólnoty w swojej istocie heretyckie.
Pani 'haniu', za czasów Pana Jezusa heretyków jeszcze nie było, zaczęli się pojawiać po Wniebowstąpieniu. Ale Pan Jezus przed nimi ostrzegał, przed wilkami w owczej skórze, fałszywymi prorokami, tymi co zmieniają Pisma.
"Znaleźli się fałszywi prorocy wśród ludu i również wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzą wśród was zgubne herezje" (2 P 2,1 ); "Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami" (Mt 7,15); "Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową" (Ga 1,7). Mogłabym przytoczyć dużo więcej takich wypowiedzi. W Drugim Liście Apostoła Jana znajduje się nawet taka bardzo "przedsoborowa" rada, jak postępować z heretykiem: "nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie go, albowiem kto go pozdrawia, staje się współuczestnikiem jego złych czynów" (2 J 10n).
Dzień piąty:
„Dziś sprowadź Mi dusze heretyków i odszczepieńców i zanurz ich w morzu miłosierdzia Mojego; w gorzkiej Męce rozdzierali Mi ciało i Serce, to jest Kościół Mój. Kiedy wracają do jedności z Kościołem, zagajają się Rany Moje i tym sposobem ulżą Mi Męki”.
pewnie mysla ze to epitet.
pan zapewne tez ma problem z wlasciwym rozumieniem pojec.
Faktem jest, że po Soborze Watykańskim II zmieniła się postawa Kościoła katolickiego wobec religii schizmatyckich i heretyckich, że nazywamy ich braćmi odłączonymi, że dostrzegamy pozytywy wynikające z ich wiary w Chrystusa, a gdzie dwóch gromadzi się w imię Chrystusa, tam i On z nimi jest, że rozumiemy, iż współcześni protestanci znaleźli się w swoich wspólnotach w sposób przez siebie niezawiniony, ale zniekształcony depozyt wiary przekazali im ich przodkowie. Niemniej ani to wszystko, ani przyjazne nastawienie Kościoła świętego do tych wspólnot nie zmienia faktu, że są to wspólnoty w swojej istocie heretyckie.