Ja z niecierpliwością czekam na poparcie słów kardynała przez naszych dostojników kościelnych. Czekam , aby na lekcjach religii wreszcie zacząć mówić o prześladowaniach i o zagrożeniach płynących od tej religii cz raczej ideologii.i czekam , żeby wreszcie ktoś powiedział, że Allah to Bóg Abrahama, Jakuba i Izaaka. My wierzymy w Boga w Trójcy Jedynego, a Allah to stary bóg rolnictwa. jeden z prawie 300 idolów z Mekki.
Jak możesz przedstawiać się jako katolik i pisać "nie ma Kościoła..."? Nie widzisz tu sprzeczności, katoliku? To tak jak u pani prezydent, która zwalnia lekarza z pracy, bo działał w zgodzie z wartościami, które ona sama wyznaje (tak powiedziala!). Otóż to TY jesteś Kościół. Jeżeli uważasz, że trzeba wojować, to wojuj. Przede wszystkim z piekłem i herezjami w sobie samym. Ufajmy Jezusowi!
<<„Podam przykład – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Raï. – Pewnego dnia pojawia się Państwo Islamskie i wydaje dekret dla chrześcijan: albo przejdziecie na islam, albo będziecie płacić podatek, ponieważ nie jesteście muzułmanami, albo natychmiast opuścicie swoje domy. Macie dwa dni, w przeciwnym razie dosięgnie was miecz. Wasze domy i nieruchomości są teraz nasze! I zobaczcie, cały świat zachowuje absolutną ciszę, a to oznacza, że wracamy do czasów prehistorycznych! To jest wielki skandal!”>>
Bo to na przykład nie Kuwejt, a chrześcijanie to nie krewni naftowego szejka więc Obamę i zachodnich wielkich karłów nie interesuje to, tym bardziej, że już dawno przehandlowali z diabłem swą wiarę. gdyby puścić plotkę, że tam wytrysnęła ropa, wiatr odsłonił diamenty, a ze skał popłynęło roztopione złoto, "obrońcy" zjawiliby sie w czasie krótszym niż jeden dzień. Cierpienie ludzi to dla nich żaden interes. Tolerancja i równość tylko w gębie. I przed wyborami.
Proponuję, aby w Kościele obchodzić nie Tydzień Islamu, tak jak do tej pory, ale Rok Islamu. I jeszcze więcej czołobitności wobec islamu i jeszcze więcej zaproszeń na spotkania międzyreligijne do Watykanu. I jeszcze częstszych zaproszeń ze strony papieża do zajmowania przez muzułmanów z Afryki opustoszałych włoskich klasztorów. I jeszcze częstszego zachęcania muzułmanów przez papieża do czytania Koranu.
W takiej czapeczce - doniczce nie zwojuje się zbyt wiele:) A poważnie to też czekam na drugiego króla Jana Sobieskiego. Warto abyśmy już dziś zatrzymali obydwie ofensywy islamską na południu i postkomunistyczną na wschodzie!!!
Bo to na przykład nie Kuwejt, a chrześcijanie to nie krewni naftowego szejka więc Obamę i zachodnich wielkich karłów nie interesuje to, tym bardziej, że już dawno przehandlowali z diabłem swą wiarę.
gdyby puścić plotkę, że tam wytrysnęła ropa, wiatr odsłonił diamenty, a ze skał popłynęło roztopione złoto, "obrońcy" zjawiliby sie w czasie krótszym niż jeden dzień.
Cierpienie ludzi to dla nich żaden interes.
Tolerancja i równość tylko w gębie. I przed wyborami.
A poważnie to też czekam na drugiego króla Jana Sobieskiego. Warto abyśmy już dziś zatrzymali obydwie ofensywy islamską na południu i postkomunistyczną na wschodzie!!!