cyt (Franciszek koncelebrował Mszę świętą z księdzem, który jest prohomoseksualnym aktywistą. Pocałował go też w rękę. Kapłan ten otwarcie sprzeciwia się nauczaniu Kościoła katolickiego.)- pytanie jeden - czy ta msza św była godnie odprawiana ?
pytane dwa - dlaczego papież zamiast pouczyć niegodziwego kapłana współuczestniczy w takiej celebracji ?
Wnioski nasuwają się same .pozdrawiam .W zasadzie można zadać pytanie trzy - kiedy najwyższi dostojnicy kościelni będą zmieniać pismo na tyle aby niewygodne fakty lub nauczanie pozostawić poza oficjalną nauką kościoła.

Skoro przez 20 lat nie mieli potrzeby o tym przypominać to teraz niech też milczą.