• M.R.
    15.02.2016 23:17
    "Przypomniał, że nawet w czasie zimnej wojny chrześcijanie Związku Radzieckiego i USA znajdowali sposoby, by się spotkać i pracować razem na rzecz lepszej przyszłości. - Mieliśmy intensywne kontakty z amerykańskimi wspólnotami chrześcijańskimi, łącznie z wizytami delegacji, konferencjami, aby wypracować wspólne chrześcijańskie podejście do spraw, które dzieliły USA i Związek Radziecki - mówił zwierzchnik RKP, pytając dlaczego nie mielibyśmy tego zrobić również dzisiaj." - ha, ha, ha, ha
  • zamieszanie
    16.02.2016 08:41
    W czasie wojny zanikają instynkty człowieczeństwa - Człowiek staje się, maszynką do zabijania. Gen. Ścibor-Rylski. W czasie pokoju, synowie grzebią swoich ojców - w czasie wojny, ojcowie grzebią swoich synów. (Izajasza 2:4) I wyda wyrok wśród narodów oraz uporządkuje sprawy wielu ludów. I przekują swe miecze na lemiesze, a swe włócznie na noże ogrodnicze. Naród nie podniesie miecza przeciw narodowi ani się już nie będą uczyć wojowania. Najbardziej pokojowo usposobiony lud. link http://www.jw.org/pl/wiadomo%C5%9Bci/sytuacja-prawna/regiony/%C5%9Bwiat/eksperci-o-odmowie-s%C5%82u%C5%BCby-wojskowej-film/ http://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/faq/dlaczego-nie-idziecie-na-wojn%C4%99/ Jeśli wszystkie religie uczą pokoju, dlaczego wszystkie nie potrafią pokoju osiągnąć.
  • Król Dawid
    16.02.2016 13:06
    Do pokoju najpierw potrzebne jest wyzucie chrześcijaństwa z potrzeby mesjanizmu politycznego.

    Jedyne co jest nam potrzebne do zbawienia to podwójna łaska. Zbawienie jest w imieniu Jezusa. Tylko Jezus ma moc odpuszczania grzechów. Nie liczy się nic oprócz odpuszczenia grzechów i możliwości uczestnictwa w Eucharystii oraz realizacji Ewangelii w życiu.

    Każdy polityk, który głosi programy polityczne najpierw powinien głosić wyzwolenie z więzów grzechu, nad którymi władzę ma Jezus. Uzdrowienie ciała nie jest możliwe bez uzdrowienia ducha. Dobro pochodzi od Boga. Nie można miłować bliźniego nie kochając Boga. Wcześniej uważałem, że to jest możliwe.

    Wybaczam wszystkim zaborcom i okupantom, w tym Józefowi Stalinowi i Adolfowi Hitlerowi, którzy chcieli, chcą i będą chcieli zniszczyć Polskę i Polaków, w tym także mnie. Wybaczam w każdym momencie, ponieważ wiem, że gdyby wiedzieli co czynią nigdy by tego nie zrobili.

    Walka ze złem nigdy nie oznacza przyzwolenia na zło. Jeżeli człowiek zagraża bezpieczeństwu publicznemu nie można dopuścić by krzywdził i zagrażał innym. Kim jest ten kto ściąga zagrożenie lub zagładę na siebie i innych m.in. poprzez prowokacje? Czy wojna i cierpienie innych jest tego warta? Czy nasze bezpieczeństwo i wolność jest cenniejsza niż ww. wartości innego narodu?

    Do głoszenia Ewangelii wszystko inne będzie dodane.
Dyskusja zakończona.