Ten zakaz łamie art. 1, 2, 3, 5, 7, 12, 13, 14, 18 (znalazłoby się jeszcze kilka innych) Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. I to wszystko w kraju, który szczyci się hasłem "wolność, równość, braterstwo".
To trzeba umieć właściwie zrozumieć. "Wolność, równość, braterstwo", jak sama nazwa wskazuje, tyczy się "braci" (masonów). Reszta nie powinna uświadczać zbytnio wolności i równości. To się zresztą ciągnie przez całą historię totalitaryzmów, aż do dzisiejszego "zero tolerancji dla nietolerancji", a zawsze, niezależnie od obowiązującej aktualnie "mądrości etapu", chodzi w tym o jedno: o walkę z Jezusem Chrystusem.