Czy przed oburzaniem się np. na czyny Nergala też trzeba "udowodnić na 100% że nie jest to prowokacja żydowska lub rosyjska"? A jeśli by nawet była, to już nie można się oburzać i potępiać? Smutne to (i wiele mówiące), że jakoś nie słychać głośnego potępienia profanacji pomnika w Jedwabnem ze strony hierarchów katolickich. I trzeba się cieszyć, że ks. Byrt broni honoru chrześcijaństwa.
Moje pytanie ?,Dlaczego tak mało autorytetów w Polsce,nie łączy się razem i nie przeciwstawiają się tym działaniom rządu i ugrupowaniom partyjnym,dlaczego strach i bojaźń przed mówieniem prawdy tłumi chęć,obrony narodu przed zakłamaniem polityków.Gdzie ci mężczyźni i kobiety którzy mają bronić chrześcijaństwa i praw chrześcijańskich,bronić biednych,Niech będzie chwała Bogu,że Ksiądz Jan Byrt stoi na straży,poszanowania i godności wartości chrzescijańskich,ale Bóg doda mu sił i ludzi którzy będą bronić spraw chrześcijańskich,również niech modlitwą Ap.Pawła będzie modlitwa wielu Polaków,abyśmy ciche i spokojne życie wiedli we uczciwości i pobożności,Pozdrawiam chrześcijańskich patriotów,,,Mirosław
Smutne to (i wiele mówiące), że jakoś nie słychać głośnego potępienia profanacji pomnika w Jedwabnem ze strony hierarchów katolickich. I trzeba się cieszyć, że ks. Byrt broni honoru chrześcijaństwa.