Ci ludzie, to prawdziwi męczennicy za wiarę. Panie przyjmij ich ofiarę, a nam daj ich odwagę w wyznawaniu Ciebie w naszym współczesnym, przerażającym świecie ..., gdzie bardziej liczą się przyjemności i rozkosze niż wierność i prawda.
Przyjacielu drogi; "A powiadam wam: Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy do niego wobec aniołów Bożych; a kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego wyprę się i Ja wobec aniołów Bożych." Łk 12,8-9
Dziękujmy Bogu, że możemy spokojnie żyć i głośno wyznawać swoją wiarę. Gdyby przyszło nam się zmierzyć z wrogiem jakim jest islam też byśmy trwali przy swojej wierze. To chyba nic szczególnego dla wierzącego człowieka aby w każdej sytuacji pokazać, że jest się katolikiem.
A kto tym ludziom zgotował taki los? Kto broni islamistów? Kto dostarcza im najnowocześniejsze uzbrojenie? Kto chciał atakować prezydenta Assada rakietami? Dlaczego papież po imieniu nie nazwie przywódców państw pomagającym uśmiercać setki tysięcy niewinnych ludzi? Kto umie odpowiedzieć na te pytania?
Różnice w sposobie modlitwy nie są aż tak istotne.