Czyli twoim zdaniem, jeśli poznała chrześcijańskiego Boga i chce żyć Jego przykazaniami a nie ma/miała możliwości przyjęcia chrztu, to nie można nazwać jej chrześcijanką? Może jeszcze nie ma prawa do zbawienia?
@saherb Pierwszy raz wściekłam się naprawdę na taki komentarz. Jak można coś takiego napisać?! Módl się, proś Boga, aby uratował Tę wspaniałą kobietę. Nie segreguj ludzi, dobrze?! I nie sprawdzaj im metryk. A Ty kim jesteś?
Poza tym, skoro Meriam zawarła małżeństwo i w świetle prawa szariatu zostało ono unieważnione, to wszystko wskazuje na to, że był to małżeństwo wyznaniowe, przed zawarciem którego trzeba spełnić szereg warunków, m.in. być ochrzczonym.
Niestety z twojego tekstu też nie można się doczytać czy jesteś ochrzczony. Ale ze sposobu wypowiedzi mogę przypuszczać, że nie jesteś (już)chrześcijaninem.
"Niestety z tekstu nie doczytamy się, czy kobieta była ochrzczona. Tylko chrzest jest warunkiem do tego, żeby nazywać się chrześcijanką." Niestety ale jeśli przyjęła sakrament małżeństwa to oznacza, że nie tylko została ochrzczona ale również bierzmowana taka jest kolejność przyjmowania sakramentów świętych... Miłego dnia :)
@saherb, nawet jak by nie miała chrztu to przysługuje jej chrzest krwi, jeśli by została zabita za wiarę. Oczywiście masz rację co do tego że jeśli by nie miała chrztu to nie jest chrześcijanką, jednak nie widzę podstaw do takich podejrzeń.
@mamakatarzyna, przeraża mnie gotowość jaką mają psełdo-katolicy do opluwania sakramentów w imię własnych nieuporządkowanych uczuć i namiętności. Prześladowani chrześcijanie traktują na poważnie swoją wiarę i nie zdziwił bym się gdyby ta kobieta widząc z jaką pogardą pisze Pani o chrzcie, uderzyła Panią w twarz za obrażanie Jezusa Chrystusa.
W Niemczech też muzułmańska rodzina dziewczyny, która wyszła za mąż za chrześcijanina, powinna ją zabić. Po zabójstwie, przyjeżdża policja, nikt nic nie widział, wszyscy wiedzą o co chodzi, więc policja szybko umarza sprawę.
Nie rozumiem tej dyskusji: ochrzczona, nie ochrzczona... Dziewczyna jest skazana na smierc i to jest w tej chwili istotne. Nie interesuje mnie jej przynaleznosc religijna, jedynie fakt ze pozbawia sie ja praw czlowieka, wolnosci wyboru i to pietnuje. Wedlug prawa szariatu przypisana jest islamowi i nie ma prawa od niego odejsc. Chrzescijanie od urodzenia maja wyznaczona religie rowniez bez prawa wyboru, zdecydowano za kazdego. Nie karze sie smiercia odejscia, ale sprobujcie zlozyc rezygnacje z przypisanej wam religii. Nie ma sie prawa byc kims innym, nie wypisza.
"Nie rozumiem tej dyskusji: ochrzczona, nie ochrzczona... Dziewczyna jest skazana na smierc i to jest w tej chwili istotne. Nie interesuje mnie jej przynależność religijna, jedynie fakt ze pozbawia sie ja praw człowieka, wolności wyboru i to pietnuje" - i to jest szczera prawda za skazaną niesłusznie muzułmanką też bym się ujęła. Ale reszta wypowiedzi? Pokarz mi kraj w którym chrześcijanie skazują na karę śmierci za zmianę wiary lub jej utracenie, czy "tylko" biczowanie za cudzołóstwo, lub uznanie cudzołóstwa z powodu nieuznanego religijnego małżeństwa. w domach ateistów, czy jak kto woli nie wierzących ludzie są od urodzenia niewierzącymi. Buddyści od urodzenia są buddystami itd. To logiczne, że wyznajemy wiarę lub jej brak, bo przejmujemy ją od przodków. Ale to nie oznacza przypisania, gdyż, gdy jesteśmy dorośli mamy prawo wyboru. Nikt nikogo z tego powodu nie zabija, nie morduje - zastraszając w ten sposób innych. Islamiści wiedzą, ze gdy tama w końcu pęknie wielu odejdzie i nie pomoże nawet mord rodzinny. Od rodziny też odejdą. Jesli pójdą za Jezusem on będzie nie tylko ich rodziną ale i miłością jakiej w islamie nigdy nie otrzymali.
Znasz islam? Wiesz co jego wyznawcy otrzymali a czego nie? Nie wypowiadaj sie za ludzi, ktorzy sa szczesliwi ze swoja wiara, nie wybieraj za nich drogi. To juz nie tolerancja, delikatnie ujmujac. Nie pakujmy tez w jeden worek prawdziwej religii z jej wypaczeniami, ktorych w chrzescijanstwie tez znajdziesz wiele.
Jeśli zostałeś (łaś) ochrzczona, to jesteś zapisana w księdze, bo to jest akt urzędowy. Podobnie jak się urodzisz, wpisują Cię do księgi. Przez różne akty podejmowane najpierw przez Twoich rodziców, a potem przez Ciebie Twoje dane trafiają w różne miejsca i tam już zostają. Ciekawe, że ludziom tak strasznie przeszkadza, że ich dane (zresztą bardzo skąpe) są w aktach parafialnych (nigdy nie słyszałam, żeby stamtąd kiedykolwiek coś ważnego wyciekło), a to, że są w miejscach, z których wyciekają nagminnie, jakoś im nie przeszkadza. My, chrześcijanie, wierzymy, że chrzest pozostawia znamię niezatarte, które pozostaje także po śmierci: na zawsze, ale jeśli ktoś jest niewierzący, to, na logikę, nie powinien się czymś takim przejmować...
Kraje islamskie same mówią o swej wierze. Mordując niewinnych ludzi. Islamiści strachem, mordem i bezprawnym przypisywaniem do islamu mówią najwięcej. Porwania, gwałty kobiet i młodych dziewcząt w tym małych dziewczynek oraz zmuszanie ich do małżeństwa z muzułmanami. Utrzymywanie ludności w ciemnocie, zakaz nauki kobiet w wielu islamskich krajach. Długo by można wyliczać. Tylko po co. Wszyscy widzimy co znaczy być wyznawcą tej wiary. A ci muzułmanie, którzy są ludzcy giną razem z chrześcijanami mordowani i zamęczani. Jeżeli są tacy szczęśliwi, to dlaczego tyle zła wokół nich, tyle nieszczęścia, tyle bezprawia, że aż świat musi się ujmować w obronie tych szczęśliwców mieszkających w krajach szczęśliwego islamu.
To nawet nie są zwierzęta, to bestie. A islam to religia szatana. Ludzie, wy tu dyskutujecie o pierdołach. Nikogo, ale to nikogo nie skazuje się na śmierć z powodu wyznania, albo chłostę, dlatego że ktoś nie uznaje ślubu. Nawet gdyby nie miała to nie robi się takich rzeczy. To jest ZBRODNIA !!!
Niestety ale jeśli przyjęła sakrament małżeństwa to oznacza, że nie tylko została ochrzczona ale również bierzmowana taka jest kolejność przyjmowania sakramentów świętych... Miłego dnia :)
Święta Kobieta... niech Bóg ją uratuje dla dziecka i dla męża...
@mamakatarzyna, przeraża mnie gotowość jaką mają psełdo-katolicy do opluwania sakramentów w imię własnych nieuporządkowanych uczuć i namiętności. Prześladowani chrześcijanie traktują na poważnie swoją wiarę i nie zdziwił bym się gdyby ta kobieta widząc z jaką pogardą pisze Pani o chrzcie, uderzyła Panią w twarz za obrażanie Jezusa Chrystusa.
Skoro jest chrześcijanką to znaczy, że jest ochrzczona.
Jesteś jakimś lewackim półgłówkiem?
w domach ateistów, czy jak kto woli nie wierzących ludzie są od urodzenia niewierzącymi. Buddyści od urodzenia są buddystami itd. To logiczne, że wyznajemy wiarę lub jej brak, bo przejmujemy ją od przodków. Ale to nie oznacza przypisania, gdyż, gdy jesteśmy dorośli mamy prawo wyboru. Nikt nikogo z tego powodu nie zabija, nie morduje - zastraszając w ten sposób innych. Islamiści wiedzą, ze gdy tama w końcu pęknie wielu odejdzie i nie pomoże nawet mord rodzinny. Od rodziny też odejdą. Jesli pójdą za Jezusem on będzie nie tylko ich rodziną ale i miłością jakiej w islamie nigdy nie otrzymali.
Jeżeli są tacy szczęśliwi, to dlaczego tyle zła wokół nich, tyle nieszczęścia, tyle bezprawia, że aż świat musi się ujmować w obronie tych szczęśliwców mieszkających w krajach szczęśliwego islamu.