• hjk
    24.06.2014 23:40
    Módlmy się za nich !!!
  • han
    25.06.2014 11:31
    A tak się cieszyłam , że już jest wolna....
    Dalej wznośmy błagania do Pana , On jest łaskawy
  • M.R.
    26.06.2014 15:55
    Pomijając osobę Meriam Ibrahim, chciałbym zwrócić uwagę na zachowanie sądu całkowicie podporządkowanego władzy politycznej. Jeśli trzeba to sąd stanowi bat na... kogokolwiek, chrześcijan, staruszkę co bułkę ukradła, czy niepełnosprawnego umysłowo co ukradł batonik. Ale wyrok można zmienić (nawet 5 razy na dzień), gdy to się bardziej opłaci. Sąd - to jest przedsięwzięcie biznesowe i narzędzie penalizującodepenalizujące do jego realizacji. Taka jest definicja sądu w republikach totalitarno - bananowych.
    Rodakom w kraju proponuję, póki co, rozwiązanie praktyczniejsze - taryfikator za wyrok korzystny, w zależności od ciężaru sprawy, bo inaczej będzie się rodziło pole do nadużyć. Taryfę należy tak skonstruować (bo obie strony mogą posiadać tzw. zdolność finansową), by koszty sądowe pokryły wysokość ewentualnego odszkodowania w ostatniej (europejskiej) instancji. Wtedy nie będzie to aż taki intratny interes. Bo powiedzmy, że Alicja Tysiąc uzyska sto tysięcy w Brukseli, ale na poprzednich etapach będzie musiała wysupłać 50 tysięcy, a podatnicy nie będą albo tego pokrywali, albo zmniejszą swoje straty o połowę...
    P.S.
    Mam jeszcze inne rozwiązanie, ale to nie przejdzie (kara śmierci dla sędziego, który wyda, powiedzmy 3 niesprawiedliwe, udowodnione w powyższy sposób, wyroki w roku). Jak to by poprawiło sytuację w sądownictwie...
Dyskusja zakończona.

Komentarze do materiału/ów: