• Snajper
    06.11.2014 22:05
    Tak, to zło w czystej postaci, cieszę się, że ktoś w końcu konkretnie powiedział. I tak, jesteśmy skazani na dialog z muzułmanami, to prawda, skazani - to dobre słowo. Dodać należy, że Mahomet był fałszywym prorokiem, czego owoce widać.
    • Alpejski
      07.11.2014 12:38
      Niech Pan pojedzie do Jordanii. Koniecznie! Czy po powrocie napisze Pan o Islamie to samo, co teraz???

      Z pewnością nie. Kultura islamu ma wiele wspaniałych idei do przekazania również nam katolikom.

      Kto nie może podróżować niech obejrzy wspaniały film „Kapitan Abu Raed”. Aby zachęcić bardziej, zobaczcie w tym filmie, panią kapitan Jordańskich linii lotniczych. Od razu chce się powiedzieć, że Allach jest wielki. Wystarczy zachęt???

      Niedawno na urodzinach u przyjaciół, spotkałem uchodźców z Syrii, małżeństwo z dwojgiem dzieci, to muzułmanie. Jako terapię, zadałbym Panu porozmawianie z nimi. Może zauważyłby Pan, że to tacy ludzie jak my, a może lepsi, bo przeszli piekło, a ich wiara jest niezachwiana…
      Islam nie równa się terror, tego jestem pewien.
    • Barbara966
      07.11.2014 17:17
      Szkoda wielka, że tak cały czas się wszyscy cackają z islamem. Dlaczego nie traktują ich jak sekty? Ten facet założyciel: Mahomet czyli był rowiązłym pedofilem, rzeczy które głosił o piciu moczu zwierzęcego , spółkowaniu z dziewczynkami i mnóstwo innych odrażających porad seksualnych - znawcy tematu wiedzą a i w internecie można znaleźć- są nie do pogodzenia z religiami chrześcijańskimi czy mojżeszowymi. To, że znalazł posłuch i wyznawców nie świadczy o tym, że jest to prawdziwa religia objawiona - przecież widać okiem laika , że to sekta zapożyczająca elementy z wielu religii. Bóg który zostawił nam Dekalog nie zlecałby Mahometowi zadania powołania nowej religii, która każe śmiercią za odstępstwo od wiary - to chyba jest jasne ?
  • ts
    06.11.2014 23:37
    Jeszcze niedawno wypowiedzi kardynałów przyjmowałam z szacunkiem i uwagą. Ale po synodzie ich słowa są już dla mnie czczą gadaniną. Teraz dostrzegam to, czego przedtem wolałam nie zauważać. Choćby ta wypowiedź kardynała Tauran. Czyżby wykształcony kardynał nie wiedział, że islam nie uznaje wolności, że za zmianę wiary grozi tam śmierć? Kpi czy o drogę pyta?
    Moja wypowiedź pewnie nie przeciśnie się przez cenzurę. Gość Niedzielny woli retuszować rzeczywistość. Ale ona i tak was dopadnie. Chyba że będziecie chcieli pogrążyć się w zakłamaniu.
    • sb
      07.11.2014 08:35
      Rozumie rozgoryczenie po synodzie, ale nie ma się to nijak do tej wypowiedzi Kardynała. Uważasz, że mądrzejszym byłoby, gdyby Kardynał od razu wezwał nas do wojny ze złym islamem? Jego wypowiedź jest wyważona, wywiera presję i wyraża oburzenia, ale nie daje muzułmanom podstaw do powiedzenia: "chrześicjaństwo jest nam wrogie, mamy prawo ich zabijać". Przecież on musi myśleć o tysiącahc ludzi wydanych na łaskę muzułmanów.
  • normalny
    07.11.2014 07:23
    Najwyższy czas by boskim ogniem oczyścić Euiropę z muzułmańskiej zarazy. Im dłużej będziemy zwlekać tym więcej niewinnej krwi się poleje. Teraz muzułmanie mają szansę wrócić do krajów swoich przodków bezpiecznie i z całym swoim bogactwem.
  • Katolik
    07.11.2014 13:19
    Ile czasu będziemy jeszcze to znosić i tolerować. Czy w imię jakiejkolwiek religii można zabijać. Czas aby Ci którzy wierzą i zabijają opuścili Polskę i Europę. Kwestia czasu kiedy będą nas zabijać. Bądźmy odważni i wierni. BÓG HONOR OJCZYZNA
  • Kooper Nick
    07.11.2014 15:12
    Bardzo dobrze powiedział kardynał Jean L. Tauran. Sens jego wypowiedzi jest oczywisty: Muzułmanie! z tego co nam Chrześcijanom wiadomo, to Islam nie jest religią zbrodni. Jeżeli równiez tak uważacie, to powiedzcie to wreszcie, bo w waszym imieniu, w imieniu Islamu dokonywane są zbrodnie. My wam nie grozimy, my chcemy żebyscie sami się określili - potępiacie zbrodnie, czy nie.

    Ta wypowiedź jest jak najbardziej konstruktywna. Myslę, że Alpejski i ts niedokładnie przeczytali artykuł, stąd nieporozumienie.
    • ts
      07.11.2014 19:13
      Cały problem polega na tym, że zamiast powiedzieć o zbrodniach w taki sposób, jak Pan(i) to ujął(-ęła) kardynał mówi pokrętnie. Niejednoznaczność, pokrętna mowa to cecha wypowiedzi większości kardynałów z Watykanu i obecnego papieża. Dla mnie to mowa-trawa.
      Ale to groźna mowa-trawa. Na synodzie przykrywała odstępstwo od nauki Kościoła.
      • ~
        07.11.2014 21:36
        Aż przeczytałem wypowiedź kardynała jeszcze raz. W którym miejscu mówi pokrętnie i niejednoznacznie?
  • rhein
    07.11.2014 23:52
    Mogli publicznie ucałować Koran, to przecież droga do świętości w Kościele Katolickim.
  • Natalia
    08.11.2014 15:09
    Tylko czy wspólnocie międzynarodowej starczy odwagi, żeby postawić się tym zbrodniarzom?
    Dopóki mają nadzieję, że to będzie się działo z dala od nich, tzn dopóki ich to bezpośrednio nie dotknie, mało prawdopodobne, by podjęli jakieś działania.
    Nawet te wszystkie wspaniałe instytucje, które były zakładane w najwznioślejszymi intencjami stawania w obronie słabszym, z czasem się popsuły.
    Ale dobrze, że są jeszcze tacy ludzie jak kardynał, którzy nie boją się publicznie przeciwstawiać złu bez względu na konsekwencje.
Dyskusja zakończona.