Tutaj oprócz modlitw powinien toczyć się dialog! Podział w chrześcijaństwie istnieje tylko dzięki duchownym. Za bardzo są uczeni i lubią " pierwsze miejsca", a mało rozumieją co to znaczy "zachowywać Słowo".
Choć jestem księdzem katolickim ponad 20 lat, przyznam, że nie bardzo angażowałem się w kwestie modlitwy o jedność ani nie starałem się zbytnio "wchodzić" w (z)rozumienie sensu i wartości Jedności. To pewnie poniekąd pokłosie formacji seminaryjnej, gdzie - przynajmniej za moich czasów - nie akcentowano tej tematyki. Aż ostatnio przeczytałem encyklikę JP2 "Ut unum sint". Polecam każdemu księdzu...
Podział w chrześcijaństwie istnieje tylko dzięki duchownym. Za bardzo są uczeni i lubią " pierwsze miejsca", a mało rozumieją co to znaczy "zachowywać Słowo".