>>w kraju zamieszkanym głównie przez muzułmanów chrześcijanie są dyskryminowani i żyją w strachu<< Któryś z potomków w rodzie Mahometa - po przeczytaniu i zrozumieniu przesłania Koranu, przestał być muzułmaninem - mimo, że opływał w korzyści wynikające z rodu. Stanął w PRAWDZIE.
Szokujaca jest postawa papieza Franciszka ktory znalazl czas i motywacje zeby odwiedzic muzulmanskich Rohingy w Bangladeszu, proszac ich aby przebaczyli ich "przesladowcom" (lecz nie zwrocil sie z podobnym przeslaniem do rodzin burmijjskich zolnierzy zamordowanych przez muzulmanskie bojowki), lecz nie poczuwa sie do odwiedzin chrzescian, takich jak w Pakistanie, dajac zrownowazony wyraz swojej solidarnosci z przesladowanymi, niezaleznie od ich religii...
Któryś z potomków w rodzie Mahometa - po przeczytaniu i zrozumieniu przesłania Koranu, przestał być muzułmaninem - mimo, że opływał w korzyści wynikające z rodu. Stanął w PRAWDZIE.