Patriarcha Bartłomiej apeluje...

...bo ludzie nadal są prześladowani za swą wiarę.

Choć mija już 1700 lat od ogłoszenia przez Konstantyna Edyktu Mediolańskiego, ludzie nadal są prześladowani za swą wiarę. Przypomina o tym prawosławny patriarcha Konstantynopola, miasta biorącego nazwę od tego cesarza, w „encyklice”, czyli liście okólnym wydanym z okazji przypadającej w tym roku rocznicy. Bartłomiej przypomina epokowe znaczenie dokumentu wydanego w IV stuleciu. Wychodził on daleko ponad mentalność tamtej epoki, gwarantując wolność religijną tak chrześcijanom, jak i innym ludziom. Po raz pierwszy w dziejach świata wprowadził respektowanie odnośnych praw człowieka, dając podstawy dla pojęcia wolności sumienia, które uznano dopiero po wielu wiekach. Wartości te głosi się obecnie w międzynarodowych deklaracjach i konstytucjach państw.

Mimo to jednak do dziś Edykt Mediolański nie został w pełni wprowadzony w życie – zwraca uwagę Patriarcha Ekumeniczny. W przeszłości, nie tylko w czasach przed Konstantynem, ale i później, chrześcijanie byli nieraz prześladowani. Niestety, również oni sami splamili się nietolerancją wobec swych braci chrześcijan czy też wyznawców innych religii – przyznaje Bartłomiej. Wskazuje, że przyczyniał się do tego brak kościelnej jedności.

„Encyklika” wspomina prześladowania Kościoła przez państwo, szczególnie reżim ateistyczny, do jakich doszło w ubiegłym wieku we wschodniej Europie. W niektórych krajach, mimo międzynarodowego uznania wolności religijnej, wyznawcy Chrystusa są jej nadal pozbawieni, zwłaszcza tam, gdzie są mniejszością. Na rozległych obszarach mniejszości religijne nie są tolerowane. Trzeba jeszcze wiele zrobić, by osiągnąć prawdziwą wolność sumienia. Tym niemniej i dziś wśród prześladowań dawane jest świadectwo mocy chrześcijańskiej wiary.

Duchowy zwierzchnik prawosławia wyraża niepokój i modlitewną troskę o chrześcijan na Bliskim Wschodzie, którzy są często mordowani, porywani i zagrożeni. W szczególności martwi się o los dwóch uprowadzonych metropolitów Aleppo. Potępia wszelką przemoc i naruszanie praw człowieka. Bartłomiej wyraża uznanie naszym braciom w Chrystusie dającym tam świadectwo pokojowego stylu życia. Opowiada się też za dialogiem między wyznawcami różnych religii.
 

«« | « | 1 | » | »»