Śmierć chrześcijanom

W Nigerii znowu płoną chrześcijańskie świątynie. Ofensywa armii przeciw muzułmańskim dżihadystom z Boko Haram nie uspokoiła sytuacji.

Ostatni, czerwcowy atak był typowy: uzbrojone grupy integrystów muzułmańskich wtargnęły jednocześnie do czterech dużych wsi w północno-wschodnim stanie Borno. Kościoły, które są tam często większymi, krytymi słomą chatami, podpalono butelkami z benzyną. Zapłonęły też zapasy zboża mieszkańców, bydło zostało zabite bądź uprowadzone. Przewodniczący Episkopatu Nigerii Ignatius Ayau Kaigama nie był w stanie potwierdzić, czy zginęli ludzie, bo w regionie trwa operacja wojskowa przeciw Boko Haram i nie ma żadnej łączności nawet ze stolicą stanu Borno Maiduguri, siedzibą biskupstwa. Kiedy w połowie maja prezydent Nigerii Goodluck Jonathan zadekretował stan wyjątkowy w trzech północnych, podsaharyjskich stanach kraju, nigeryjski episkopat podszedł do tego sceptycznie. To nie pierwszy w ostatnich latach stan wyjątkowy w tym regionie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |