Bp Samiec: Musimy pamiętać, że wszyscy mają swoją godność

Prawdziwą godność potrafi zachować tylko ten, kto zna swoją wartość, a znając swoją wartość potrafi szanować swojego adwersarza. Musimy pamiętać, że wszyscy mają swoją godność – powiedział podczas Ekumenicznego Spotkania Noworocznego prezes Polskiej Rady Ekumenicznej bp Jerzy Samiec.

– Trudno pogodzić się z polityką, która czasami jest oparta na konfrontacji. Buta czasami jest mylona z godnością. Prawdziwą godność potrafi zachować tylko ten, kto zna swoją wartość, a znając swoją wartość potrafi szanować swojego adwersarza. Musimy pamiętać, że wszyscy mają swoją godność – powiedział podczas Ekumenicznego Spotkania Noworocznego prezes Polskiej Rady Ekumenicznej bp Jerzy Samiec.

Ekumeniczne Spotkania Noworoczne odbywają się co roku w styczniu. Tegoroczne miało miejsce 10 stycznia w warszawskim Centrum Luterańskim i zgromadziło liczne grono osób związanych z ruchem ekumenicznym i życiem publicznym w Polsce. Przybyłych gości przywitał dyrektor Polskiej Rady Ekumenicznej (PRE) ks. Grzegorz Giemza.

Bp Samiec: Musimy pamiętać, że wszyscy mają swoją godność   mk Bp Jerzy Samiec Przemówienie wygłosił prezes PRE bp Jerzy Samiec, zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Nawiązując do Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan wyraził ubolewanie, że nabożeństwa ekumeniczne nie cieszą się dużą frekwencją. – Wyraźnie zauważalny jest też trend ruchów antyekumenicznych, które występują we wszystkich Kościołach wbrew oficjalnym dokumentom i porozumieniom podpisywanym przez zwierzchności – powiedział. Podkreślił, że trzeba się zająć tym narastającym problemem. – Może czas, aby przeprowadzono dogłębne badania nad stanem wiedzy ekumenicznej wśród wiernych, a może przede wszystkim wśród duchownych i hierarchów – stwierdził prezes PRE. Mówił o potrzebie refleksji nad tym, w jaki sposób przenieść oficjalne, bardzo dobre ustalenia i dokumenty ekumeniczne do codzienności życia Kościołów. Podkreślał, że nigdy nie było tak głębokiej relacji między Kościołami.

Bp Jerzy Samiec z niepokojem odniósł się do wzrostu pogardy i braku szacunku wobec różnych grup. – Jako mniejszości religijne jesteśmy szczególnie wyczuleni na wszelkie tego typu przejawy nietolerancji czy wręcz agresji, bo sami możemy stać się przedmiotem podobnych ataków. Nie zgadzamy się na rozpowszechnianie stereotypu Polak – katolik, bo jesteśmy Polakami, choć nie jesteśmy katolikami – powiedział. Wyraził również zaniepokojenie przestępstwami na tle rasistowskim w Polsce. – Najczęstsze ataki z nienawiści dotyczą muzułmanów, których w Polsce jest około 30 tys. Jako chrześcijanie, wszyscy, niezależnie od przynależności konfesyjnej, głosimy miłość Chrystusową, która dotyczy wszystkich ludzi, bez wyjątku – przekonywał.

Prezes PRE przypomniał, że ważną dziedziną działalności Rady jest praca na rzecz pojednania. Wspominał wkład Kościołów w pojednanie polsko-niemieckie i podkreślił, że był to trudny proces, prowadzony często pod prąd dominujących opinii, ale zakończony sukcesem. – Dlatego solidaryzujemy się z wystąpieniem biskupów katolickich, którzy ostrzegali polityków przed działaniami, które mogą te przyjacielskie relacje zburzyć – powiedział. W kontekście prowadzonego przez Polską Radę Ekumeniczną projektu „Pojednanie w Europie – zadanie Kościołów na Ukrainie, Białorusi, w Polsce i w Niemczech” podkreślił, że tylko prowadząc dialog i rozmawiając o trudnych sprawach można je przepracować, rozładować napięcia, wzajemnie sobie przebaczyć. – Dlatego trudno mnie osobiście pogodzić się z polityką, która czasami jest oparta na konfrontacji. Buta czasami jest mylona z godnością. Prawdziwą godność potrafi zachować tylko ten, kto zna swoją wartość, a znając swoją wartość potrafi szanować swojego adwersarza. Musimy pamiętać, że wszyscy mają swoją godność. A do pojednania prowadzi przyznanie się do winy i proszenie o przebaczenie. Dlatego tak niezwykłe były słowa wypowiedziane pięćdziesiąt dwa lata temu: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” – mówił.

«« | « | 1 | 2 | » | »»