Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie ekumenizm.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Przed 10 laty (12 maja 2012 r.) rząd Erytrei zaczął oficjalnie prześladować tysiące chrześcijan. Ściga ich bezwzględnie do dziś, łamie ich prawa, niszczy godność ludzką, nie przestrzega prawa międzynarodowego - informuje Open Doors.
"Kiedy mówi się o Erytrei, wspomina się jedynie emigrantów przybywających na łodziach do Europy, ale nie mówi się o tym, od czego oni uciekają" - zwraca uwagę erytrejski ksiądz Mussie Zerai, jeden z nominowanych do pokojowego Nobla 2015.
Organizacja broniąca swobód religijnych Christian Solidarity Worldwide (CSW) alarmuje w sprawie losu prawowitego patriarchy Erytrejskiego Kościoła Ortodoksyjnego.
W Erytrei nasilają się prześladowania chrześcijan. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy do więzienia trafiło kolejnych 150 wyznawców Chrystusa. Niemal połowa z nich przetrzymywana jest pod ziemią.
Biskupi Erytrei zdecydowanie protestują przeciwko podjętym przez państwo próbom znacjonalizowania katolickich szpitali i przychodni. Określają to jawnym prześladowaniem i podkreślają, że dobrowolnie nie oddadzą placówek, w których od lat Kościół niesie pomoc wszystkim niezależnie od wyznawanej wiary i pochodzenia społecznego.
Siostrom nakazano natychmiast opuścić szpital bez możliwości zabrania specjalistycznego sprzętu.
Reżim w Erytrei nie ustępuje w prześladowaniu chrześcijan. Teraz uwaga reżimu, porównywanego niekiedy do Chin czy Korei Północnej, skupiła się na Kościele prawosławnym, a dokładniej na jego patriarsze Antonim.
„Nacjonalizacja szkół i szpitali katolickich jest wyrazem nienawiści do wiary i do religii” – napisali w specjalnym liście skierowanym do ministra edukacji biskupi Erytrei.
Od 2001 r. około 100 tys. Erytrejczyków znalazło w Etiopii schronienie przed krwawym reżimem.
Zdaniem naocznych świadków masakr dopuścili się żołnierze etiopscy i erytrejscy.