Dżihadyści nakłaniali go do przejścia na islam. Wiedzieli, że pozyskanie tak znaczącego księdza wpłynie na garstkę pozostałych chrześcijan. Ojciec Jacques Mourad nie wyrzekł się wiary. Niedawno uciekł z niewoli Państwa Islamskiego. Dzięki pomocy innych muzułmanów.
Każda chwila bez Boga to samotna wyprawa na pustynię, z której samodzielnie nie wrócę.
W Kościele prawosławnym Święta Bożego Narodzenia poprzedza Post Filipowy. Trwa czterdzieści dni, bo nawiązuje do 40-dniowego postu Mojżesza na pustyni.
Przez dwa lata na pustyni więzili go dżihadyści, nakłaniając do przejścia na islam. Ksiądz Pierluigi Maccalli przetrwał niewolę dzięki modlitwie różańcowej, której nauczyła go babcia.
Maleńki kraj łączący ze sobą potężne góry Kaukazu na północy ze stepowymi pustyniami południa, huczliwe Tbilisi i Batumi z dziewiczymi Uszguli i Dartlo, zgiełk ulicy z milczeniem górzystych wzniesień, biedę z radością, porywczość z gościnnością.
"Pełen Ducha Świętego, powrócił Jezus znad Jordanu i czterdzieści dni przebywał w Duchu na pustyni, gdzie był kuszony przez diabła. Nic w owe dni nie jadł, a po ich upływie poczuł głód." (Ew. Łuk. 4. 1-4)
„Doświadczyłem opieki Boga i pokoju serca” – tak o swej niewoli w rękach islamskich fundamentalistów mówi ks. Hans-Joachim Lohre. Niemiecki zakonnik przez rok więziony był na pustyni w Mali przez terrorystów powiązanych z Al-Kaidą. Został uwolniony w uroczystość Chrystusa Króla, jednak dopiero teraz zaczyna dzielić się doświadczeniem przeżytym w niewoli.
Prymas-senior abp Henryk Muszyński, prezes Polskiej Rady Ekumenicznej abp Jeremiasz i bp Jerzy Samiec z Kościoła ewangelicko-augsburskiego pobłogosławili różę pojednania
Jutro, 29 lipca, miną cztery lata od zaginięcia w Syrii, w Ar-Rakka, nieformalnej stolicy tzw. Państwa Islamskiego, włoskiego jezuity o. Paolo Dall’Oglio.