Ponownie celem ataków stały się chrześcijańskie świątynie w Iraku. Wczoraj zaatakowano kościół św. Mateusza w Bagdadzie. Należy on do wspólnoty syryjsko-prawosławnej.
Sytuacja w Syrii z każdą godziną staje się coraz bardziej poważna.
Trzy razy w tygodniu z Damaszku wyjeżdża autokar z chrześcijanami pragnącymi dotrzeć do Europy. Większość z nich to ludzie młodzi.
Mimo ogromu zniszczeń chrześcijanie zaczynają powoli wracać do Homs. To efekt zawieszenia broni i wycofania się z tego miasta, po prawie trzech latach, islamskich fundamentalistów.
Zniesienia międzynarodowych sankcji nałożonych na Syrię domagają się trzej chrześcijańscy patriarchowie z tego kraju. Przypominają, że wprowadzone restrykcje najmocniej uderzają w niewinną ludność cywilną.
Wszyscy mieszkańcy Syrii doświadczają teraz w swoim życiu Wielkiego Piątku, ale w szóstym roku wojny są tam oznaki nadziei na inną niż w ostatnich latach Wielkanoc.
Priorytetem ROACO jest dziś pomoc dla Syrii, aby powstrzymać odpływ młodych ludzi i tworzenie miejsc pracy w tym kraju – powiedział Radiu Watykańskiemu sekretarz tej organizacji.
„Tylko miłosierdzie może uratować Syrię” – pisze w liście pasterskim z okazji rozpoczęcia Jubileuszowego Roku Świętego wikariusz apostolski Aleppo, bp Georges Abou Khazen OFM.
Wojna w Syrii wciąż się nie zakończyła, jedna trzecia kraju znajduje się w rękach islamskich fundamentalistów.
Bp Shomali po blokadzie Jordanii.