Już trzy tygodnie bez pomocy!
"Pozostało nam tylko czekać, być w gotowości do ucieczki oraz modlić się! Ludzie dzwonią do nas z brusu (trawy, pola) i mówią: zróbcie coś !!!" - relacjonuje w dzisiejszej korespondencji z Republiki Środkowoafrykańskiej, brat Benedykt Pączka OFMCap.