Młodzież na przestrzeni lat się zmienia, różnica jest uderzająca, a jednocześnie to co najgłębiej porusza młodych, jest niezmienne.
DODANE 20.10.2011 00:15 załącznik
W Courrier brat Marek i polska urszulanka s. Ania przyjmują zgłoszenia na Europejskie Spotkanie Młodych »
Są zaproszeniem do szukania Boga oraz do dalszego rozwoju.
– To stało się na samym początku modlitwy, kiedy śpiewaliśmy pierwszy kanon – opowiada drżącym głosem Natalia Tomanek, studentka z Katowic. – Nagle rozległ się straszny krzyk, zrobiło się zamieszanie.
We Wspólnocie z Taizé jest czterech polskich braci: Marek, Krzysztof (przebywający w Brazylii), Wojciech i najmłodszy powołaniem Maciej - pracujący w OJAK-u i odpowiedzialny za wszelkie pojazdy.
O kontaktach brata Rogera z Polską, o ikonie jasnogórskiej na burgundzkim wzgórzu i polskiej „inwazji” na wioskę w ubiegłym stuleciu opowiada brat Marek ze Wspólnoty z Taizé.
Przeor wspólnoty ekumenicznej z Taizé zachęcił we Wrocławiu do otwartości na uchodźców i przyjmowania osób przybywających z innych kultur.
Za ich posługę podziękował im przeor wspólnoty, brat Alois.
O pokój na Bliskim Wschodzie modlili się uczestnicy Europejskiego Spotkania Młodych w Brukseli. Ostatni dzień roku upłynął im na modlitwie, dzieleniu się w małych grupach oraz odwiedzinach instytucji europejskich – mówi z Brukseli brat Marek.
Z bratem Emilem, odpowiedzialnym we wspólnocie z Taizé za kontakty z mediami rozmawia ks. Marek Łuczak