Wysyłanie kolejnych partii broni do Syrii będzie oznaczało więcej wdów i sierot. Taki emocjonalny apel o pokój skierował melchicki patriarcha Antiochii do przewodniczącego Rady Europejskiej. „Konflikt syryjski powoli destabilizuje cały Bliski Wschód” – ostrzega z kolei Louis Raphaël I Sako, patriarcha Kościoła chaldejskiego.
Wysyłanie kolejnych partii broni do Syrii będzie oznaczało więcej wdów i sierot. Taki emocjonalny apel o pokój skierował melchicki patriarcha Antiochii do przewodniczącego Rady Europejskiej. W czasie wizyty delegacji bliskowschodnich biskupów w Brukseli Grzegorz III Laham w rozmowie z Hermanem Van Rompuyem przypomniał tragiczny wymiar konfliktu w Syrii, który już pochłonął ok. stu tysięcy istnień ludzkich i zmusił ponad 3 mln ludzi do opuszczenia domów.
„W interesie Syrii, Bliskiego Wschodu i Europy leży to, by nie wysyłać do Syrii więcej broni – podkreślił patriarcha. – Tylko dzięki wynegocjowanym rozwiązaniom politycznym, gdzie udział chrześcijan jako uczciwych mediatorów jest uznawany, ponownie wróci pokój do tego regionu, przekonując Syryjczyków do pozostania i odbudowania jeszcze raz swojego kraju”.
Grzegorz III Laham dodał również, że chrześcijański wkład w sprawy ekonomiczne i kwestie społeczne, a także tradycja współistnienia, od wieków służą różnym denominacjom muzułmańskim za prawdziwy pomost porozumienia. Przypomniał, że chrześcijanie pozostają niezależni i nie opowiadają się po żadnej ze stron konfliktu. Szukają jednak prawdziwego pokoju dla wszystkich.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Za wiarę są z największą surowością karani przez komunistów.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.