Siostrom nakazano natychmiast opuścić szpital bez możliwości zabrania specjalistycznego sprzętu.
W Erytrei został zamknięty ostatni szpital prowadzony przez Kościół katolicki. Siostry, które kierowały placówką w Zager zostały wyprowadzone przez siły porządkowe, a drzwi prowadzące do środka zaplombowano. Siostrom nakazano natychmiast opuścić szpital bez możliwości zabrania specjalistycznego sprzętu.
W ciągu ostatnich tygodni, podobny los spotkał 22 szpitale oraz kliniki prowadzone przez Kościół. Niektórzy uważają, że jest to odpowiedź sprawującego władzę reżimu Isayasa Afeworkiego na krytykę rządu ze strony Kościoła. W swoich listach pasterskich biskupi wskazywali na potrzebę głębokich reform politycznych w kraju, który nie ma obecnie konstytucji oraz nie przeprowadził wyborów prezydenckich i reformy prawodawstwa.
Rząd powołuje się z kolei na normy wprowadzone w życie w 1995 roku, które ograniczają działalność instytucji religijnych do szkół o profilu rolniczym oraz do szpitali opiekujących się osobami starszymi. Jedna z sióstr zmuszonych do opuszczenia swojej placówki stwierdziła, że działania rządu bardziej ranią ludność, niż same organizacje religijne.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."