Zakręcony przez ikony

Choć Jerzy Nowosielski malował też świeckie obrazy, zawsze podkreślał, że w jego życiu od ikony wszystko się zaczęło i w jej kontekście potem rozgrywało. I że duchowo narodził się w Ławrze Poczajowskiej.

Fizycznie przyszedł jednak na świat w Krakowie. Było to sto lat temu, 7 stycznia 1923 r. Jeden z siedmiorga wybranych przez Sejm patronów roku 2023 był synem Łemka wyznania unickiego i Polki o niemieckich korzeniach, która próbowała w nim zaszczepić przywiązanie do wyznania rzymskokatolickiego. Krystyna Czerni, autorka biografii Nowosielskiego, zwraca uwagę, że wszystkie praktyki religijne, o których pisze dziewięcioletni Jerzyk w prowadzonym przez siebie „dzienniczku”, to nabożeństwa rzymskokatolickie. „Brak choćby słowa o cerkwi czy sprawach ukraińskich. Szkoła Powszechna im. św. Wojciecha jest szkołą rzymskokatolicką, tutaj Jerzyk uczęszcza na religię, tu przystępuje do Pierwszej Komunii. W tym samym czasie chodzi już jednak z ojcem do cerkwi, w tajemnicy przed matką” – opowiada K. Czerni.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |