MAC pomożę ChAT

PAP |

publikacja 03.04.2014 23:51

Prezydent podpisał w czwartek nowelizację ustawy, zgodnie z którą minister administracji i cyfryzacji będzie miał możliwość finansowego wspierania Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie. Dotychczas MAC nie mógł pomagać tej ekumenicznej uczelni.

ks. prof. Bogusław Milerski Krzysztof Maria Różański / CC 3.0 ks. prof. Bogusław Milerski
Żeby kształcić zgodnie z zapisami ustaw o stosunku państwa do poszczególnych Kościołów, musimy tworzyć w uczelni różne profile wyznaniowe, często dla bardzo małych grup

Nowelizacja zakłada, że minister właściwy do spraw wyznań religijnych oraz mniejszości narodowych i etnicznych (minister administracji i cyfryzacji) może udzielić ChAT dotacji podmiotowej na działalność bieżącą.

W rozmowie z PAP rektor ChAT ks. prof. Bogusław Milerski zaznaczył, że nowelizacja nie zobowiązuje MAC do wspierania ChAT, tylko daje resortowi taką możliwość. "Ta nowelizacja, jeśli nie będzie woli politycznej, nic nie wniesie. Ale ufam, że ta dobra wola jest, bo werbalnie została ona wielokrotnie wyrażona" - skomentował.

Akademia - jako uczelnia publiczna - otrzymuje z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego dotację. Przyznawana jest ona jednak według algorytmu, który nie uwzględnia specyfiki uczelni. Tymczasem ChAT jest jedyną publiczną uczelnią ekumeniczną. Oferuje np. bezpłatne studia w zakresie nauk teologicznych w specjalnościach: teologia ewangelicka, teologia prawosławna i teologia starokatolicka. "Jesteśmy też jedyną uczelnią publiczną, która nie została wyposażona we własną siedzibę" - mówił prof. Milerski. Wyjaśnił, że teraz uczelnia wynajmuje pomieszczenia w budynkach należących do Kościoła ewangelickiego.

"Z drugiej strony uchwalono odpowiednie ustawy o stosunku państwa do poszczególnych Kościołów. W tych ustawach zagwarantowano Kościołom prawo do kształcenia w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej według własnych profili teologicznych" - podkreślił rektor. Zaznaczył, że przepisy obligują akademię do realizacji misji, która wynika z polityki państwa wobec mniejszości.

"Żeby kształcić zgodnie z zapisami ustaw o stosunku państwa do poszczególnych Kościołów, musimy tworzyć w uczelni różne profile wyznaniowe, często dla bardzo małych grup. To jest mandat ustawowy ChAT. Takie prawo państwo przyznało mniejszościom. Problem polega na tym, że na te specyficzne zadania nie dostajemy pieniędzy" - wyjaśnił Milerski i dodał, że ChAT realizuje zobowiązania z zakresu polityki wyznaniowej państwa, co należy do kompetencji Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. "Ono dotychczas nie miało umocowania prawnego, by formalnie zabierać głos w kwestiach finansowania ChAT" - tłumaczył rektor. Wyraził nadzieję, że MAC pomoże akademii w rozwiązaniu problemów finansowych.

Prof. Milerski przypomniał, jak polityka państwa względem mniejszości wyglądała w historii. "II RP była państwem wielokulturowym, którego jednym z priorytetów była integracja mniejszości" - mówił. Dodał, że w 1921 r. na Uniwersytecie Warszawskim powstał Wydział Teologii Ewangelickiej, a potem Studium Teologii Prawosławnej, które przetrwały do lat 50. "Dopiero potem polityka państwa komunistycznego - związana nie tyle z mniejszościami, ile z polityką wobec Kościoła, religii - spowodowała wyłączenie kształcenia teologicznego z obszaru uniwersytetu" - opowiadał rektor.

W 1954 r. powstała Akademia Teologii Katolickiej (teraz: Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego), a dla pozostałych Kościołów utworzono Chrześcijańską Akademię Teologiczną. "Mojej uczelni nie wyposażono wtedy w żadne mienie" - zaznaczył rozmówca PAP.

Nierozwiązanym jeszcze problemem uczelni jest kwestia jej nazwy. Według obowiązujących już przepisów, prawo do bycia "akademią" będą miały tylko te uczelnie, która mają dwa uprawnienia do nadawania stopnia naukowego doktora. Uczelnie mają się dostosować do nowych wymogów do połowy 2015 r. Tymczasem ChAT ma tylko jedno uprawnienie, ale znacznie trudniejsze do zdobycia - prawo do nadawania stopnia naukowego doktora habilitowanego. "Będziemy jedyną w Polsce uczelnią z uprawnieniami habilitacyjnymi, która zostanie pozbawiona prawa do nazywania siebie +Akademią+" - tłumaczy ks. prof. Milerski.

Rektor ChAT ma nadzieję, że w ramach prac nad nowelizacją ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym dopisany zostanie przepis, że prawo do posługiwania się nazwą akademia będą miały uczelnie z dwoma uprawnieniami do nadawania stopnia naukowego doktora lub z jednym uprawnieniem do nadawania stopnia naukowego doktora habilitowanego.