Kurdowie wspierają chrześcijan

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 26.07.2014 21:27

„Albo wszyscy razem umrzemy, albo będziemy dalej razem żyć godnie”. Takie słowa otuchy otrzymał patriarcha Louis Raphaël I Sako od prezydenta autonomicznego regionu irackiego Kurdystanu.

Kurdowie wspierają chrześcijan STR/PAP/EPA Islamiści niszczą także to wszystko należące do świata muzułmańskiego, co wydaje im się nieortodoksyjne. Na zdjęciu: zniszczony meczet, w którym wedle tradycji był grób proroka Jonasza.

Masud Barzani zaapelował do chrześcijan z Mosulu, by nie ulegli presji działań samozwańczego kalifatu islamskiego i nie emigrowali za granicę. Podkreślił, że Region Kurdystanu jest gotowy na ich przyjęcie i udzielenie im wsparcia.

Ze swej strony patriarcha Sako wyraził wdzięczność za gotowość „przyjęcia wysiedlonych rodzin, zatroszczenie się o nie i udzielenie im pomocy”. W imieniu wszystkich liderów wspólnot chrześcijańskich zaproponował utworzenie wspólnej komisji władz Kurdystanu i przedstawicieli wyznawców Chrystusa. Miałaby ona wspomagać rodziny, które ucierpiały przez tę przymusową emigrację. Chrześcijanie wyrazili także wdzięczność za jednomyślne potępienie działań ekstremistów muzułmańskich przez sunnitów, szyitów i Kurdów w różnych regionach Iraku.