Greccy biskupi mają nadzieję, że interwencja zwierzchnika Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego może pomóc w poprawie sytuacji greckich rolników, którzy bardzo mocno odczuwają skutki rosyjskiego embarga. Według szacunków rządu Grecji, zaledwie 1,5 proc. eksportu tego kraju idzie do Rosji. Jednak są dziedziny szczególnie dotknięte embargiem, takie jak uprawa brzoskwiń, których aż 60 proc. jest przeznaczonych na rynek rosyjski.