RŚA: misjonarze proszą o modlitwę

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 18.03.2015 20:29

Bandyci zamordowali osiem osób udających się na targ w Ngaoundaye. Zaledwie 6 km od tego miasteczka leży misja, na której pracują polscy kapucyni.

Br. Benedykt Pączka Henryk Przondziono /Foto Gość Br. Benedykt Pączka
Teraz najbliższe miejsce, gdzie możemy kupić żywność i ropę leży 320 km od naszej misji. To dwa dni drogi samochodem

Pod koniec listopada br. papież Franciszek odwiedzi Republikę Środkowoafrykańską.  Ojciec Święty zapowiadał tę pielgrzymkę, mającą objąć także Ugandę, wracając z Filipin. Teraz termin podróży ujawnił arcybiskup stołecznego Bangi Dieudonné Nzapalainga. Tymczasem sytuacja w tym afrykańskim kraju, kolejny rok doświadczanym wojennym konfliktem, wciąż jest bardzo napięta.

W minioną sobotę bandyci, pochodzący najprawdopodobniej z sąsiedniego Czadu, zamordowali z zimną krwią (strzałami w plecy) osiem osób udających się na targ w Ngaoundaye, w tym ucznia pobliskiego liceum. Zaledwie 6 km od tego miasteczka leży misja, na której pracują polscy kapucyni. Bandyci porwali też dwie kobiety i nastolatka. Ze względu na wzrost napięcia w regionie swą granicę z Republiką Środkowoafrykańską zamknął Kamerun. Utrudnia to życie miejscowej ludności, a także misjonarzom, którzy w Kamerunie robili podstawowe zakupy. „Teraz najbliższe miejsce, gdzie możemy kupić żywność i ropę leży 320 km od naszej misji. To dwa dni drogi samochodem” – mówi  pracujący na zagrożonej misji o. Benedykt Pączka OFMCap. Misjonarze proszą o modlitwę i wsparcie.