Pamiętają o dzieciach swych męczenników

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 04.01.2017 21:23

Chrześcijanie Lahauru wspierają dzieci męczenników e finansowo, m.in. opłacając edukację, przybory szkolne i wyżywienie.

Pamiętają o dzieciach swych męczenników Henryk Przondziono /Foto Gość Rodzina chrześcijańska od pięciu lat pracowała u bogatego muzułmańskiego biznesmena. Arshad Masih był kierowcą, a jego małżonka Martha Bibi - pokojówką. W styczniu 210 roku usiłowano na nich wywrzeć presję, by przeszli na islam. Kiedy odmówili, zagrożono im „strasznymi konsekwencjami”. Jego podpalono, a żonę, która zgłosiła sprawę na policję, funkcjonariusze zgwałcili na oczach jej dzieci

Nie zapominamy o naszych męczennikach, którzy są ofiarami niesprawiedliwej ustawy o bluźnierstwie. Nasza pamięć wyraża się m.in. w objęciu konkretną opieką pozostawionych przez nich dzieci. Wskazują na to chrześcijanie Pakistanu. Udzielają konkretnej pomocy materialnej m.in. dzieciom Shehzady i Shama Masihów, spalonych żywcem przez islamskich oprawców za rzekome bluźnierstwo przeciwko Mahometowi.

Osierocili oni troje dzieci Suleimana, Sonię i Poonama, które obecnie są pod opieką dziadków. Chrześcijanie Lahauru wspierają je finansowo, m.in. opłacając całej trójce edukację, przybory szkolne i wyżywienie. Dwoje dzieci uczęszcza do katolickiej podstawówki prowadzonej przez siostry, a najmłodsze jest jeszcze w przedszkolu.

Wysiłki pakistańskich chrześcijan na rzecz sierot, pozostawionych przez ofiary ustawy o bluźnierstwie, wspiera finansowo jedna z irlandzkich fundacji, która zadbała m.in. o to, by mogły one wraz ze swymi rówieśnikami radośnie spędzić święta Bożego Narodzenia.

TAGI: