Izrael: kto bojkotuje osadnictwo żydowskie, nie dostanie wizy

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 17.03.2017 22:20

„Jeśli normy te zostaną wprowadzone w życie, nie będę już mógł odwiedzać Kościołów w Izraelu i Palestynie ani pielgrzymować do Ziemi Świętej” – zauważył sekretarz generalny Rady, norweski pastor Olav Fykse Tveit.

Izrael: kto bojkotuje osadnictwo żydowskie, nie dostanie wizy Roman Koszowski /Foto Gość Światowa Rada Kościołów od lat apeluje o bojkot produktów pochodzących z izraelskich kolonii i wycofanie inwestycji z firm, które czerpią dochód z okupacji terytoriów palestyńskich. Na zdjęciu: Jerozolima. Panorama miasta widziana z Góry Oliwnej

Światowa Rada Kościołów jest zaniepokojona nowymi normami, które zabraniają wjazdu do Izraela osobom wzywającym do bojkotu gospodarczego, kulturalnego i akademickiego tego kraju, jego instytucji oraz terytoriów znajdujących się pod jego kontrolą. Normy te zostały przyjęte przez Kneset 13 marca.

Tymczasem Światowa Rada Kościołów od lat apeluje o bojkot produktów pochodzących z izraelskich kolonii i wycofanie inwestycji z firm, które czerpią dochód z okupacji terytoriów palestyńskich. „Jeśli normy te zostaną wprowadzone w życie, nie będę już mógł odwiedzać Kościołów w Izraelu i Palestynie ani pielgrzymować do Ziemi Świętej” – zauważył sekretarz generalny Rady, norweski pastor Olav Fykse Tveit. Jego zdaniem podobny los może spotkać wielu chrześcijan na świecie, w tym również tych, którzy mieszkają w Izraelu czy Palestynie. Do kierowanej przez niego Światowej Rady Kościołów należy 350 Kościołów prawosławnych, protestanckich i anglikańskich. Liczą one w sumie ponad pół miliarda chrześcijan.

Pastor Tveit podkreślił, że Światowa Rada Kościołów nie kwestionuje samego państwa Izrael, zaś antysemityzm uważa za grzech przeciw Bogu. Nigdy też nie popierała sankcji gospodarczych przeciw Izraelowi ani bojkotu powszechnego. Popierany przez nią bojkot jest natomiast punktowy i, jak uważa norweski luteranin, wynika z chrześcijańskich zasad. Zakup i spożywanie produktów z kolonii na terytoriach okupowanych uważamy za niemoralne – podkreślił pastor Tveit.