Zielone piekło

Maciej Kalbarczyk

GN 18/2017 |

publikacja 04.05.2017 00:00

Minęły trzy lata od głośnego uprowadzenia nigeryjskich nastolatek przez islamistyczną sektę. Dzisiaj wiemy, że kobiet skrzywdzonych przez Boko Haram są tysiące.

Niewielu z tysięcy kobiet i dziewcząt porwanych przez terrorystów z Boko Haram udaje się uciec z niewoli. MARK NAFTALIN /UNICEF/EPA/pap Niewielu z tysięcy kobiet i dziewcząt porwanych przez terrorystów z Boko Haram udaje się uciec z niewoli.

Zachodnia edukacja powinna się skończyć. Porwałem te dziewczyny. Sprzedam je na targu z pomocą Allaha – mówił przywódca Boko Haram Abubakar Shekau w kwietniu 2014 roku. Do tego czasu Zachód niemal nie zwracał uwagi na dramat, który rozgrywał się w Nigerii. Dopiero spektakularne porwanie 276 licealistek z internatu w Chiboku sprawiło, że o terrorze islamistycznej sekty zaczęto mówić na całym świecie. Politycy, dziennikarze i działacze społeczni domagali się uwolnienia uczennic, szefowie europejskich państw organizowali kryzysowe szczyty, a Angela Merkel obiecała wsparcie dla zachodnioafrykańskich sił operacyjnych, które miały odbić zakładników. W akcji #BringBackOurGirls w mediach elektronicznych wzięło udział wiele znanych osobistości, m.in. Michelle Obama. Później sprawa przycichła – opinia publiczna znowu przestała interesować się losem Nigeryjczyków.

W nocy z 14 na 15 kwietnia 2014 r. komando Boko Haram wywiozło licealistki do lasu, gdzie miały zostać wydane za islamskich bojowników. Były wśród nich chrześcijanki i muzułmanki. Kilka miesięcy po tych wydarzeniach media zaczęły donosić o uwolnieniu części dziewczyn. Nigeryjska armia zbombardowała dwa obozy nieprzyjaciela i zabrała stamtąd kilkaset kobiet, ale szybko okazało się, że nie ma pewności, czy wśród nich były uczennice z Chiboku. Wolfgang Bauer w książce „Porwane. Boko Haram i terror w sercu Afryki” potwierdza, że w niewoli organizacji znajduje się ogromna liczba kobiet, a głośna sprawa uczennic to wierzchołek góry lodowej. Tysiące dziewczyn uwięzionych w lesie Sambisa przeżyło prawdziwe piekło. Gwałty i brutalne pobicia były ich chlebem powszednim. Bauerowi udało się porozmawiać z sześćdziesięcioma z nich.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.